U osób, które starają się świadomie używać języka, często spotykam się z poglądem, że przed czy nie stawia się przecinka. Chcę dziś zdementować te pogłoski. Istnieje tylko jeden przypadek, gdy przed czy przecinka nie stawiamy.
Podajmy kilka przykładów zdań z użyciem czy:
1. Tamte zasłony były w kolorze brązowym czy pomarańczowym – trudno mi dokładnie określić.
2. Czy czerwone, czy brązowe – któż by to zapamiętał?
3. Zapytałem, czy nie byłaby zainteresowana zmianą otoczenia.
To trzy przykłady zdań z użyciem czy. Celowo nie piszę, jaką częścią mowy jest w tych zdaniach czy, bo… właśnie tutaj jest pies pogrzebany.
Częściej czy jest partykułą. Tak jest w wyżej przytoczonym zdaniu 3., gdzie partykuła czy wprowadza zdanie podrzędne.
Nieco rzadziej czy jest spójnikiem. I właśnie wówczas, gdy czy występuje w funkcji spójnika, znaczącego tyle co lub, albo, przecinka nie stawiamy (zob. przykład nr 1).
Komuś może nasuwać się pytanie, dlaczego więc w zdaniu 2. przed czy przecinek jednak stoi. Otóż mamy tutaj do czynienia z zasadą związaną z polisyndetyzmem (wielospójnikowością), która mówi, że stawimy przecinek przy spójnikach powtarzanych przy kilku członach zdania. Czyli napiszemy: Czerwone czy brązowe – któż by to zapamiętał? Ale Czy czerwone, czy brązowe – któż by to zapamiętał?
Na koniec kilka przykładów zdań z partykułą lub spójnikiem czy ze Słownika interpunkcyjnego PWN pod redakcją Aliny Gałązki:
Nie zastanawiał się, czy ją kocha. (partykuła)
Świątek czy piątek – musiał pracować. (spójnik)
Czy świątek, czy piątek – musiał pracować. (spójnik)
Dziś czy jutro? (spójnik)
Czy dziś, czy jutro? (spójnik)
Paweł Pomianek
Dzień dobry,
„Jest u nas wiele dobrych rzeczy do jedzenia, takich jak bułeczki czy rogaliki”
Czy tutaj przed „czy” powinien być przecinek?
Pozdrawiam
Zdecydowanie nie.
Dobry wieczór 🙂
Mam takie zdanie: „Niekiedy znaczenie miało nawet to, czy podziału na grupy dokonałem przed(,) czy po zastosowaniu jakiegoś filtra.”
Pierwsze czy jest partykułą. Co do drugiego nie jestem pewien. Czy „czy” może być zarówno spójnikiem jak i partykułą? Jeżeli pełni funkcję spójnika to nie powinno być przecinka. Chociaż jest to drugie „czy” w zdaniu i chyba można byłoby przypisać mu także funkcję partykuły (chociaż mogę się mylić).
A może lepiej byłoby: „Niekiedy znaczenie miało nawet to, czy podziału na grupy dokonałem, przed czy po zastosowaniu jakiegoś filtra.”
Tak, zdecydowanie drugie czy można zinterpretować dwojako i od tego zależy, czy zdecydujemy się postawić przecinek. Odsyłam do jednego z poniższych komentarzy z odpowiedzią na analogiczne pytania (link tutaj). Ogólnie może Pan poprzeglądać sobie komentarz pod wpisem, jest trochę sporów o partykułę i spójnik.
Ostatnia propozycja – z przecinkiem po dokonałem – jest nie do zaakceptowania.
W zdaniu:
„*Dziś czy jutro?”
„czy” nie jest spójnikiem, a partykułą pytającą (umieścił Pan na końcu pytajnik, nieprawdaż?). Pyta się o wybór jednej z dwóch alternatyw, zapewne domyślny jest jakiś czasownik (spotkamy się, jedzie, grają, zdajesz, mam przyjść…), który wynika z kontekstu. Powstają dwie całostki zdaniopodobne (elipsy), które należy rozdzielić przecinkiem. Zatem:
„Dziś, czy jutro?”.
Sądzę, że zaciemnia Pan problem. Niewłaściwie określa Pan „czy” jako partykułę w zdaniu trzecim. W zdaniu tym „czy” jest spójnikiem wprowadzającym zdanie podrzędne. Partykułą byłoby w zdaniu pytającym:
„Czy nie byłabyś zainteresowana zmianą otoczenia?”
„Czy” może wprowadzać zdanie lub zdania współrzędne, także człon lub człony zdania współrzędne. Wtedy jest spójnikiem, a nie partykułą. Tylko przed powtórzonym takim „czy” stawiamy przecinek, przed pierwszym nie należy tego robić.
Podsumowując, „czy” występuje w trzech funkcjach:
1. jako partykuła pytająca („Czy mnie jeszcze pamiętasz?”),
2. jako spójnik wprowadzający zdanie podrzędne (Zastanawiam się, czy mnie jeszcze pamiętasz.),
3. jako spójnik wprowadzający zdanie współrzędne (Zastanawiam się, czy mnie jeszcze pamiętasz czy już o mnie zapomniałaś.) W tym przykładzie pierwsze czy jest spójnikiem wprowadzającym zdanie podrzędne, drugie – równorzędne.
Z reguły 90.E.2 SJP PWN:
«Tam zaś, gdzie powtórzone „czy” ukazuje wybór między dwiema możliwościami, stawiamy przed nim przecinek: „Rodzice pytali mnie, czy jesteś zdrowy, czy chory”.»
Zatem w swoim przykładzie 3. zastosował Pan błędną interpunkcję.
W Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny, w haśle „czy” na stronie 154. może Pan znaleźć następujący przykład:
„Nie wiem, czy naprawdę tak sądzisz czy tylko tak udajesz.”
Przed drugim czy nie zastosowano przecinka. Jak Pan myśli, dlaczego? Nie odniósł się Pan w ogóle do nazwania partykułą spójnika czy w zdaniu:
Zapytałem, czy nie byłaby zainteresowana zmianą otoczenia.
Zastosowano tu błędną nazwę czy i dlatego uważam, że wyjaśnienia wprowadzają niepotrzebny zamęt tam, gdzie sprawa jest dość prosta.
Przedstawia Pan dokładnie ujęcie, które jest także w Nowym słowniku poprawnej polszczyzny. Tymczasem mój artykuł jest w pełni zbieżny z omówieniem ze Słownika interpunkcyjnego PWN pod red. Aliny Gałązki (Warszawa 2002). Określanie części mowy i części zdania to generalnie kwestie bardzo dyskusyjne.
Temat klasyfikacji słów jako części mowy jest w dużej mierze dyskusyjny. Proszę sprawdzić w Gramatyce Jagodzińskiego, która zestawia pięć różnych źródeł; wiele słów posiada po trzy, cztery kwalifikacje do różnych klas. Autorami ich są sławy polskiej polonistyki. Ja nie śmiem zabierać głosu w takiej, wg mnie nieistotnej sprawie. Co do WSPP to wielokrotnie wypowiadałem się, że słownik ten uważam za mało wiarygodny, w czym znajduję poparcie w opinii prof. Bańki, który wydawnictwa pod red. Markowskiego, jak NSPP, WSPP itp., uważa raczej za opiniotwórcze niż normatywne. W przeciwieństwie do nich SJP PWN uchodzi za wzorcowy i systematycznie aktualizowany słownik normatywny.
Słownik, który Pan przedstawia jako normatywny, w haśle „czy” niepotrzebnie dzieli włos na czworo. Dwie funkcje tego wyrazu przypisuje do kategorii partykuły, a dwie do spójnika. Dla przeciętnego użytkownika języka nie ma większego znaczenia, że „czy” w zdaniu „Zapytał ją, czy go kocha.” jest partykułą, a w zdaniu „Zastanawiał się, czy go kocha.” jest spójnikiem. Istotne jest inne rozróżnienie, bo ono decyduje o prawidłowym użyciu przecinka.
W zdaniu złożonym: „Zapytał ją, czy ma ochotę na kawę czy herbatę, czy może na sok owocowy.” o prawidłowym postawieniu przecinków decyduje umiejętność oceny, że „czy” przed wyrazem herbata występuje po raz pierwszy jako spójnik wprowadzający człon równorzędny, chociaż po raz drugi jako ten sam wyraz. Jest to jednak funkcjonalnie inne czy.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w rozwiązywaniu językowych dylematów.
W zdaniu tym zarówno wersja z przecinkiem przed czy herbatę, jak i wersja bez niego – będzie poprawna, wszystko zależy od intencji autorskiej. Jeśli jednak są to trzy różne propozycje, a czasownik ochota odnosi się do każdej z nich, to mnie zdecydowanie bardziej przekonuje wersja:
Oczywiście wybór jednej bądź drugiej wersji delikatnie zmieni sposób przeczytania zdania.
Wersja bez przecinka, którą Pan przedstawił, sugeruje raczej, że alternatywy są dwie: 1. kawa lub herbata; 2. sok bananowy. Jeśli taka byłaby intencja autorska, wtedy oczywiście w grę wchodzi wyłącznie Pańska wersja.
To ja poproszę o wodę, może być z kranu, bo czuję, że po Pana wyjaśnieniach robi mi się słabo.
Ja się po prostu upieram przy tym, że można dyskutować o tym, czy jest to funkcjonalnie inne czy. Wg Pana na pewno tak, wg mnie niekoniecznie, a nawet uważam, że twierdzenie, iż pierwsze czy jest konstrukcyjnie oderwane od pozostałych, niepotrzebnie komplikuje życie, że tym razem ja użyję Pańskiego argumentu 😉 Pan mi pokaże jeden słownik, ja Panu inny. Przy czym mnie te zdania z WSPP (Nie wiem, czy naprawdę tak sądzisz) i poprzednie Pańskie (Zastanawiam się, czy mnie jeszcze pamiętasz) zupełnie nie przekonują. Pan mówi: decyduje umiejętność oceny, a ja mówię: jest tu duże pole do popisu dla interpretatora, a oceny mogą być różne – i żadnej nie można łatwo potępić. Taki jest język. A już na pewno, gdy chodzi o interpunkcję.
Bardzo mi się ta odpowiedź podoba. Koresponduje z interpretacją pytania „Kawa czy herbata?”, wg której można odpowiedzieć trojako: „Poproszę kawę”, „Poproszę herbatę” lub „Nie, dziękuję”. Pytanie „Kawa, czy herbata?” wyklucza trzecią opcję, pozostawiając wybór między kawą a herbatą.
Na tym przykładzie widać różnicę między „czy” jako partykułą pytającą (jest przecinek), a „czy” w roli spójnika (bez przecinka).
proszę o pomoc:
czy powinnam postawić przecinek po słowie Galamian?
Rozwiązują problemy techniczne pojawiające się w repertuarze ich uczniów w taki sam sposób jak Galamian czy DeLay, poprzez rozłożenie problemu na czynniki pierwsze.
Nie. Za to przed „jak” i owszem.
Wg SJP PWN w przykładzie 3 „czy” jest „spójnikiem wprowadzającym zdanie podrzędne”, a nie partykułą. „Czy” jest partykułą tylko wtedy, gdy występuje na początku samodzielnego zdania pytajnego lub ekspresywnego. Nie zmienia to niczego w kwestii przecinka.
Panie Pawle,
proszę o odpowiedź.
Czy w zdaniu: „Blake odwrócił się plecami do grupy, niezainteresowany tym, czy zostanie wysłuchany czy nie.”
należy postawić przecinki przed 'niezainteresowany” oraz przed „czy nie”?
Pani Kate,
w mojej opinii obydwa przecinki są opcjonalne. Przed niezainteresowany przecinek można postawić, jeśli uznamy, że niezainteresowany tym jest dopowiedzeniem, wtrąceniem. Z kolei w drugim przypadku wszystko zależy od tego, czy zinterpretujemy to pierwsze czy jako paralelne wobec drugiego, czy też nie (o, tutaj mamy analogiczną sytuację 🙂 ).
Proszę zajrzeć też do tego komentarza poniżej.
Czy w zdaniu:
„On pracował, pomagając pewnemu człowiekowi podłączyć przyczepę, czy coś podobnego” lub w innych zdaniach o końcówce: „[…] czy jakoś tak”, „[…] czy coś takiego”
prawidłowe jest postawienie przecinka przed „czy”. Traktuję to jako dopowiedzenie, dlatego dałam ten przecinek.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Wg mnie kwestia intencji autorskiej. Jeśli tak Pani to traktuje, to przecinek jak najbardziej uzasadniony.
Jako czytelnik odebrałbym intencję autora następująco: bez przecinka chodzi o alternatywę wobec przyczepy („…podłączyć przyczepę czy [może] traktor”), a z przecinkiem jako alternatywę wobec czynności (…pomagając […] podłączyć przyczepę, czy [może] naprawić dach”).
Mam pytanie, czy poprawne jest zastosowanie dużej litery w przymiotniku Maryjnych, w zdaniu: W roku tak ważnych rocznic Maryjnych życzę radości i pokoju. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Zgodnie z zatwierdzonymi na posiedzeniu plenarnym w dniu 2004-05-07 zasadami pisowni słownictwa religijnego RJP podaje (pkt. 2.13.):
„Nazwy typu: Światowy Dzień Młodzieży, Rok Święty, Rok Jubileuszowy piszemy dużymi literami (ale jako nazwa niejednostkowa – małymi literami, np. lata święte, lata jubileuszowe)”.
Czerpiąc z tego orzeczenia „święta maryjne” są tak ogólną nazwą, że należy pisać ją małymi literami.
Tak, jak napisał Pan Tomasz, zdecydowanie mała litera. Dodam, że przesłanką do użycia wielkiej litery mogłoby być też stwierdzenie, że Maryjnych to przymiotnik dzierżawczy (odpowiadający na pytanie czyje?), ale w moim odczuciu uznanie go w tym kontekście za taki byłoby grubą przesadą.
PS Jak się ma wielka litera w wyrazie maryjnych do przecinka przed czy? 🙂 Zachęcam do szukania wątków wiążących się tematycznie z pytaniem, a w razie ich nieznalezienia zadawania pytań w sekcji Zadaj pytanie.
Czy w wypowiedzi dialogowej (dialog został przerwany wskutek nalewania i częstowania, interlokutor wraca do przerwanego wątku):
– Więc[,] czy byłaś bita?
stawiamy przecinek po „Więc” (a więc przed „czy”)?
Jeśli tak (a jest tam przerwa oddechowa), to z jakiego powodu:
a) wyrażenie poza zdaniem („więc”) oddzielamy przecinkiem
b) „czy byłaś bita” traktujemy jako zdanie podrzędne wprowadzane przez partykułę „czy”?
c) inny
Wie Pan, zastanawia mnie ta kwestia i trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć. Ja bym tego przecinka nie wstawił, zakładając, że więc jest cząstką zbyt niesamodzielną, by ją oddzielać przecinkiem. Gdybym zaś chciał wskazać na przerwę oddechową, użyłbym raczej półpauzy lub wielokropka (wtedy intencja, że rzecz rozbija się o przerwę, byłaby jasna).
SJP PWN wyraz „czy” w zdaniu 3. nazywa spójnikiem. Jest to dziwne, bo w konstrukcji pytajnej samodzielnej („Czy pada deszcz?”), określa „czy” jako partykułę.
A w zdaniu:
Nie wymienimy się numerami telefonów(,) czy adresami.
„Czy” traktować jako „lub” i nie stawiać przecinka? A gdyby zamiast „czy” napisać tam „czy też”?
W obu przypadkach przecinka nie potrzeba.
Będę wdzięczna za rozwianie wątpliwości, czy potrzebny jest przecinek w zdaniu:
Trudno zgadnąć, czy jest smutny(,) czy wesoły.
(Chodzi oczywiście o przecinek w nawiasie).
Wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z rozłącznością, więc przecinek jest zbędny, ale nie mam pewności.
Pozdrawiam ciepło
To bardzo dobre pytanie. Tak naprawdę tutaj wszystko zależy od interpretacji. Tzn. od tego, jak przyporządkujemy to pierwsze czy.
Czy jest smutny, czy (jest) wesoły – napiszemy z przecinkiem.
jest smutny czy wesoły – napiszemy bez przecinka.
Osobiście wybrałbym opcję z przecinkiem, uznając że mamy tutaj do czynienia z polisyndetyzmem (zob. tutaj).
A jak będzie z przecinkiem przed „czy” w następującym zdaniu?
„Po wejściu do środka, blokuje drzwi i rozgląda się po wnętrzu, sprawdzając, czy jesteśmy sami.”
W takiej konstrukcji stawiamy go, czy też nie? Wydaje mi się, że tak, ale mogę się przecież mylić 😉
Z góry dziękuję za pomoc 🙂
A dlaczegóż zakładać, że mogłaby się Pani mylić :-)? Tutaj akurat wystarczy znać prostą zasadę. Mamy imiesłów przysłówkowy sprawdzając i czasownik jesteśmy, mamy więc równoważnik zdania i zdanie – przecinek jest więc bezwzględnie konieczny :-).
Dziękuję! 😀 Nie liczyłam na tak szybką odpowiedź. 😀 Wychodzi, że słusznie upierałam się przy swoim zdaniu 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
A jak powinna wyglądać prawidłowa pisownia takiego zdania: „Proszę o informację czy w tym zdaniu nie brakuje przypadkiem przecinka.” Albo: „Sprawdzę, czy rzeczywiście przed <> nie należy stawiać przecinka.” W przypadku drugiego zdania domyślam się, że przecinek jest nieodzowny, ale co z tym pierwszym?
A czy wg Pani istnieje naprawdę tak znacząca różnica pomiędzy czasownikami proszę i sprawdzę ;-). Każdy czasownik tworzy zdanie, które należy oddzielić przecinkiem, dlatego także w pierwszym zdaniu przecinek przed czy jest koniecznie potrzebny.
A w poniższym przypadku?
Miał wiele zalet, jak chociażby zaradność, pracowitość (,) czy dobre maniery.
Wszystko zależy od tego, czy dobre maniery zalicza Pani do zalet czy nie. Jeśli zalicza Pani do zalet, przecinka nie ma, ponieważ przed czy w znaczeniu 'lub’ przecinka nie stawiamy. Jeśli jednak zaletami są zaradność i pracowitość, a dobre maniery są czymś zewnętrznym, dodatkowym, to przecinek jest potrzebny, ponieważ po wyrazie pracowitość kończy się wtrącenie.
Ach, rzeczywiście – nie pomyślałam o możliwych dwóch znaczeniach. To tak jak z humorystycznym przykładem istotności przecinka: „Moja stara piła leży teraz w piwnicy” vs. „Moja stara piła, leży teraz w piwnicy” 😉 Chodziło mi o „czy” w znaczeniu „lub”. Dziękuję za odpowiedź.
„czy dobre maniery zalicza Pani do zalet czy nie” – powinien być przecinek przed powtórzonym CZY 🙂
Właściwie niekoniecznie. Akurat w tego typu konstrukcjach to pierwsze czy jest różnie traktowane. Gdyby było czy zalicza je Pani do zalet, czy nie sprawa byłaby bardziej jednoznaczna. W użytej przeze mnie konstrukcji można uznać, że to nie jest powtórzony przecinek.
Dzień dobry.
Mam małe pytanie dotyczące tematu „czy”. A mianowicie – czy przed zaprzeczeniem „czy nie” stawiamy przecinek.
Bierze pan, czy nie?
Bierze pan czy nie?
Chcesz tego, czy nie?
Chcesz tego czy nie?
Znam ogólne zasady, lecz spotkałam się też z wyjaśnieniami, które się sobie przeciwstawiały, a chciałabym być pewna na sto procent.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.