Otrzymaliśmy następujące pytanie:
Dzień dobry,
czy odmieniamy portugalską nazwę miejscowości Batalha?
Wymawiamy „Batalia” i w rozmowie wszyscy odmieniają np.” byłem w Batalii”… ale w tekstach pozostawiają ją nieodmienną. Wiem, że w języku polskim powinniśmy odmieniać jeśli tylko można, ale w tym wypadku nie mogę znaleźć wzorca.
Dzień dobry.
Z tego, co widzę, w tekstach polskich używa się faktycznie w zapisie formy nieodmiennej. Zapewne ze względu na trudność, jaka wiąże się z zastosowaniem odpowiedniej odmiany. Język portugalski nie jest i nigdy nie był nam szczególnie bliski, stąd owa trudność – nie mamy wypracowanych modelów wprowadzania nazw z tego języka do polszczyzny. Oczywiście ta nazwa – jak wiele innych – mogłaby faktycznie pozostać nieodmienna. Problem w tym, że używanie danej nazwy w mowie i piśmie musi być jednorodne. Nie może być więc tak, że mówimy w Batalii, a piszemy w Batalha. Skoro mówimy w Batalii, musimy znaleźć odpowiednią formę, która pozwoli nam to adekwatnie zapisać, bo po to pismo istnieje, by pozwalać nam przekazać również w takiej formie to, co mówimy. Truizm.
I faktycznie jest tak, że na dziś w zasadzie… takiego modelu nie mamy i nie ma innego wyjścia niż to, by coś zaproponować.
Naturalna forma zapisu sugerowałaby formę w Batalsze (jak Doha – w Dosze, pascha – passze). Kłopot w tym, że formy odmiany mają być dostosowane nie do zapisu w mianowniku, ale do wymowy. Właściwie trudno mówić tu o kłopocie: to dobrze, że tak jest, i raczej na ogół ułatwia nam to życie, a nie utrudnia.
W takim razie musimy zaproponować w zapisie taką formę, która pozwoli nam przeczytać to słowo jako „Batalii”. Podobnie jak Batalsze, odpada więc forma Batalhy, znów dość naturalna dla pisowni. Bo nie jedziemy – w wymowie – do „Batalhi” ani do „Batalhy”, tylko do „Batalii”.
Moim zdaniem możliwe i zgodne z językowym systemem polszczyzny byłyby dwa zapisy:
– Batalhi
– Batalii
Ten pierwszy z jednym „i” na końcu wyrazu, ponieważ pierwsze „i” jest zastępowane przez „h” wymawiane jako „i” (które zresztą jest tutaj źródłem naszego kłopotu). Zaletą tego zapisu jest fakt, że nie ma takiego wyrazu w polszczyźnie i od razu będzie wiadomo, że chodzi o nazwę tej portugalskiej miejscowości. Forma narzędnika jest też wtedy wizualnie podobna do mianownika.
Druga forma ma z kolei tę zaletę, że jest naturalna dla polszczyzny i ładnie w niej wygląda. Poza tym wtedy od razu wiadomo, jak to przeczytać.
Myślę, że biorąc pod uwagę funkcjonowanie tej nazwy na dziś, nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać tę formę, która wydaje się piszącemu bardziej odpowiednia. Ja wybrałbym tę pierwszą, bliższą (w pisowni) oryginałowi.
Jeśli natomiast chcemy się trzymać tradycji i nie odmieniać w piśmie tej nazwy, zdanie musimy zawsze sprowadzić do takiego kształtu, by nazwa ta występowała wyłącznie w mianowniku. Najłatwiej można to uzyskać, dodając przed nią dookreślenie: w miejscowości (w mieście) Batalha.
Z wyrazami szacunku
– Paweł Pomianek
Zobacz wpis na podobny temat:
Duarte Brandão. Jak odmieniać przez przypadki