Otrzymaliśmy ostatnio bardzo ciekawe i rozbudowane pytanie nt. tego, jak sobie radzić z zapisem dialogów w przypadku, gdy mamy do czynienia z opowiadaniem w opowiadaniu i jeden z bohaterów przytacza słowa postaci z opowiadania podrzędnego.
Dzień dobry,
Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź w kilku kwestiach dotyczących zapisu tekstu literackiego.
Opowiadanie w opowiadaniu. Pierwsze zdanie brzmi:
– Kiedy studiowałem medycynę – rozpoczął doktor, sadowiąc się wygodniej w fotelu — poznałem pewnego człowieka, który… – i tak dalej, przez kilka stron i – oczywiście – akapitów.
Ale pojawia się też drugi (a może właśnie pierwszy) narrator, który chwilami wtrąca uwagi typu:
Doktor umilkł i zapatrzył się w ogień. Siedzieliśmy w milczeniu i… – coś tam, coś tam, dwa, trzy zdania, a potem doktor podejmuje opowieść, ciągnącą się przez kolejne dwie, trzy strony.
Nie bardzo wiem, jak w tej sytuacji poradzić sobie z akapitami. Czy każdy akapit opowieści doktora powinna otwierać półpauza, czy tylko te następujące bezpośrednio po wypowiedzi drugiego narratora? A może inaczej? Całą opowieść doktora należy wziąć w cudzysłów jako cytat, bo tak naprawdę to narrator-słuchacz przekazuje czytelnikowi jego słowa? Nie wiem, czy to dobre rozwiązanie, bo opowieść doktora to ponad 95% całego tekstu, dopowiedzenia anonimowego słuchacza to ledwo marginalia, drobne uwagi, że wszyscy słuchali z ciekawością, ogień przygasał, było ciemno, a doktor sięgnął po fajkę.
Kolejna sprawa to partie dialogowe pojawiające się w opowiadaniu doktora. Krótkie, typu:
– Idziemy – rzucił w moją stronę.
– Nigdzie nie idę – odpowiedziałem.
Jak wydzielać z tekstu te krótkie dialogi, oczywiście w zależności od tego, jakie rozwiązanie przyjmiemy dla wydzielenia partii doktora.
Będę bardzo wdzięczna za wskazówki,
Beata
Dzień dobry.
Na początek zachęcam do przeczytania tekstu na podobny temat, który napisałem kilka lat temu: Cytowanie samego siebie. Drugi poziom cytowania
Myślę, że warto zerknąć również do komentarzy.
Jeśli chodzi o Pani poszczególne pytania to:
1. Tylko akapity rozpoczynające wypowiedź danego bohatera zapisujemy z myślnikiem na początku. Później dzielimy sobie to jego opowiadanie tak, jak dzielilibyśmy każdy inny tekst. Wypowiedź może się ciągnąć przez np. 10 akapitów, tylko pierwszy otwieramy półpauzą. Oczywiście jeśli kwestię bohatera przerywa narracja, kolejną część wypowiedzi ponownie rozpoczniemy myślnikiem.
2. Narrację można wprowadzić zarówno w tym samym akapicie, w którym kończy się długa wypowiedź bohatera – i wtedy oddzielimy ją myślnikiem – jak i w kolejnym akapicie – i wówczas już żadnego separatora nie potrzeba.
3. Partie dialogowe przytaczane przez opowiadającego bohatera traktujemy jako cytat w cytacie, i o tym jest właśnie mój przywołany wyżej artykuł. Może dodam jeszcze, że takie wypowiedzi zapisujemy w cudzysłowach w osobnych akapitach, np.:
„Idziemy” – rzucił w moją stronę.
„Nigdzie nie idę” – odpowiedziałem.
Niektórzy autorzy proponują czasem inne rozwiązanie całej tej kwestii, które ja również akceptuję. Gdy, dajmy na to, taki doktor zaczyna opowiadać, wydzielają tekst graficznie, na przykład gwiazdką, i składają go kursywą. Wówczas – mam teraz na myśli graficzną stronę zapisu – kwestie doktora zapisujemy jak zwyczajnego narratora (tyle że wspomnianym pismem pochyłym), z kolei wypowiedzi bohaterów – jak zwykłe wypowiedzi dialogowe (od myślników). Gdy wraca główny narrator, znowu mamy wydzielenie graficzne i wraca pismo proste; i tak dalej.
Z pozdrowieniami
– Paweł Pomianek
Bardzo dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź. Przeczytałam też Pana artykuł o drugim poziomie cytowania, a przy okazji także wiele innych, i sporo się nauczyłam.
Pozdrawiam,
Beata