Pan Marcel poruszył ostatnio kolejny wart zauważenia problem:
Intryguje mnie następująca kwestia: czy wydzielenie imienia i nazwiska przecinkami (uznając dane personalne niejako za dopowiedzenie) jest zasadne w poniższych przykładach, czy może w ogóle się nie powinno stosować podobnych zabiegów, gdyż – jak niedawno usłyszałem – mamy do czynienia z konkretną funkcją pełnioną przez konkretną osobę?
1) „Minister zdrowia, Ewa Kopacz, wypowiedziała się w sprawie ustawy o…”
CZY
„Minister zdrowia Ewa Kopacz wypowiedziała się w sprawie ustawy o…”2) „Znana piosenkarka, Maria Peszek, wydała właśnie kolejną płytę…”
CZY
„Znana piosenkarka Maria Peszek wydała właśnie kolejną płytę…”W powyższych przykładach pogrubieniem zaznaczyłem te zdania, które ja bym napisał, uzasadniając swoje wybory następująco: w przypadku zdania nr 1 imię i nazwisko jest informacją poboczną, gdyż mamy jednego ministra zdrowia, toteż pominięcie personaliów nie zmieni treści zdania. W zdaniu nr 2 z kolei piosenkarek jest całe multum, w związku z czym uznaję imię i nazwisko jako informację najważniejszą, definiującą wręcz osobę, o której mówię, stąd też brak przecinków.
Czy jednak mam rację? Z wykształcenia jestem filologiem angielskim i być może powyższe konstrukcje są niczym innym jak wrednym – i choć może odległym – anglicyzmem zdań względnych definiujących i niedefiniujących, dlatego liczę na pomoc z Państwa strony.
Z wyrazami szacunku,
Marcel
Proszę zauważyć, że w swoim przykładzie sam Pan wymienił nazwisko byłej minister zdrowia. A tych byłych ministrów zdrowia jest całkiem sporo, może nie tylu co piosenkarzy, ale jednak. Skoro zaś wszystkich poprzednich ministrów możemy określać w pewnych konstrukcjach tak, jakby nadal sprawowali funkcję, to jednak istotne jest zapisanie nazwiska jako elementu konstytutywnego określającego osobę, a nie w formie wtrącenia.
W tego typu konstrukcjach piszemy po prostu zawsze bez przecinka. Gdyby nazwisko ministra miało być wtrąceniem, trzeba by użyć jakiejś konstrukcji wyraźnie podrzędnej, np. Minister zdrowia, a funkcję tę pełniła wtedy Ewa Kopacz, wypowiedziała się….
Konstrukcji podrzędnej doprecyzowującej użyjemy także wtedy, gdy napiszemy odwrotnie: Ewa Kopacz, minister zdrowia, wypowiedziała się….
W przypadku takiego zapisu, jaki został podany w przykładzie, piszemy jednak zawsze funkcję oraz imię i nazwisko bez przecinka, traktując to jako jedność.
Paweł Pomianek
Czy mogłabym dopytać, jak powinny prawidłowo wyglądać następujące zdania? Czy w którymś z przypadków imię powinno zostać wydzielone przecinkami? Zapisuję tak, jak mi się wydaje, że powinno to wyglądać. Czy popełniłam błąd?
Był to prezent dla mojego syna Edwarda.
Był to prezent dla syna mojego, Edwarda.
Był to przezent dla mojego syna Edwarda i mojej córki Anny.
Był to prezent dla syna mojego, Edwarda, i córki mojej, Anny.
Był to prezent dla syna mojego ukochanego, Edwarda.
Myślę, że przemyślała to Pani i wybrała perfekcyjnie. Od siebie dodam tylko, dlaczego przecinki są potrzebne w przykładach:
Był to prezent dla syna mojego, Edwarda.
Był to prezent dla syna mojego, Edwarda, i córki mojej, Anny.
Był to prezent dla syna mojego ukochanego, Edwarda.
Po prostu w tych formach, ze względu na zmianę szyku, w zapisach bez przecinka chodziłoby o inną osobę.
Był to prezent dla syna mojego, Edwarda.
Oznacza prezent dla syna, który ma na imię Edward.
Był to prezent dla syna mojego Edwarda.
Może oznaczać prezent dla syna męża, np. z jego poprzedniego małżeństwa. Lub też dla wnuka (syna mojego [syna] Edwarda). W każdym razie w tej wersji nie znamy imienia adresata prezentu.
Był to prezent dla syna mojego ukochanego, Edwarda.
Oznacza prezent dla ukochanego syna, który ma na imię Edward.
Był to prezent dla syna mojego ukochanego Edwarda.
Oznacza prezent dla syna ukochanego Edwarda, którego ma w poprzednim związku. W tej wersji nie znamy imienia adresata prezentu.