Liczebnik oboje odnosi się do:
- grup dwóch osób różnej płci;
- dwójki dzieci;
- określeń par małżeńskich (np. oboje państwo Nowakowie, oboje dziadkowie, oboje wujostwo).
Może być też użyty w połączeniu z:
- niektórymi parami narządów (np. oboje uszu);
- przedmiotami mającymi nazwy tylko w liczbie mnogiej (np. oboje drzwi, oboje nożyc),
- z jakimikolwiek przedmiotami wymienionymi uprzednio łącznie (np. przy tapczanie stały stolik i krzesło – oboje małe i niewygodne).
O tym, że formy oboje nie można użyć w odniesieniu do dwóch mężczyzn ani do dwóch kobiet – wtedy wybierzemy liczebnik obaj lub obie – pisałem szczegółowo w artykule: Obaj – obie – oboje. Czy można używać zamiennie? W tym artykule chcę się skupić na kolejnej kwestii dotyczącej formy oboje, a mianowicie – odmiany wyrazów, z którymi ten liczebnik występuje, oraz wyboru formy orzeczenia. Zależą one od znaczenia wyrazów, do których liczebnik się odnosi.
*
Gdy mamy na myśli grupę osób różnej płci, dwójkę dzieci, pary narządów czy przedmiotów, wówczas liczebnik oboje w każdym przypadku łączy się z dopełniaczem (oboje nauczycieli, obojga nauczycieli, obojgu nauczycieli; oboje uszu, obojga uszu, obojgu uszu).
Dlatego w tych przypadkach użyjemy zawsze orzeczenia w liczbie pojedynczej: Oboje artystów oczarowało widzów; Oboje dzieci patrzy na niego; Oboje uszu musi być zakryte; Oboje drzwi wisi na jednym zawiasie.
*
Inaczej liczebnik oboje zachowuje się z określeniami par małżeńskich, tworząc z nimi związki zgody – tzn. że liczebnik i rzeczownik mają ten sam przypadek. Wyjątek stanowi forma narzędnika, w którym obaj łączy się z dopełniaczem. Jako że ta druga składnia jest nieco bardziej skomplikowana, odmieńmy sobie dwa przykładowe określenia przez przypadki:
M. oboje rodzice, oboje państwo Kowalscy
D. obojga rodziców, obojga państwa Kowalskich
C. obojgu rodzicom, obojgu państwu Kowalskim
B. oboje rodziców, oboje państwa Kowalskich
N.(!!!) obojgiem rodziców (nie: rodzicami), obojgiem państwa Kowalskich (nie: państwem Kowalskimi)
Ms. obojgu rodzicach, obojgu państwu Kowalskim
Z uwagi na formę, z tymi określeniami użyjemy rzecz jasna orzeczenia w liczbie mnogiej, np. Oboje kuzynostwo niebawem wrócą; Oboje państwo Kotkowscy odnoszą się do nas bardzo życzliwie.
*
Podsumowując; napiszemy:
Oboje rodzice stanowczo zaprotestowali.
Oboje państwo Nowakowie stanowczo zaprotestowali.
Choć:
Oboje nauczycieli stanowczo zaprotestowało.
Oboje dzieci stanowczo zaprotestowało.
*
Na koniec chcę zaznaczyć, że nie ma co ukrywać, iż temat jest trudny, większość słowników i podstawowych opracowań omawia go zazwyczaj w sposób szczątkowy, a w każdym razie niepełny. W internetowym Słowniku języka polskiego na stronach PWN znajdujemy tylko krótką notkę dotyczącą obaj: «liczebnik zbiorowy odpowiadający liczebnikowi obaj, używany wyłącznie [sic!] w odniesieniu do osób różnej płci i do dzieci». Wyżej pokazałem, że określenie to ma zdecydowanie więcej zastosowań.
Niektóre formy są tak karkołomne i rzadko używane, że w różnych słownikach mogą się też trafić różne zalecenia. I tak w Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN znajdziemy zapis: O obojgu pianistach (nie: pianistów), podczas gdy w opracowaniu 497 błędów Łukasza Mackiewicza odwrotny: obojgu artystów (nie: obojgu artystach).
Starałem się przedstawić ten temat w miarę spójnie, rzeczowo i schematycznie.
W tekście użyłem wytłuszczeń, by zwrócić uwagę na to, co najistotniejsze. Nie mam stuprocentowej pewności, że nie przesadziłem z ich liczbą. Chętnie poznam Wasze opinie także w tej kwestii.
Poniżej podaję trzy najważniejsze źródła, z których skorzystałem, opracowując temat; przytaczałem także przykłady w nich zawarte.
– Paweł Pomianek
Źródła:
Łukasz Mackiewicz, 497 błędów. Jak nie zbłądzić w zawiłościach polszczyzny, Elbląg 2018, s. 367–368.
Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN, Warszawa 2003 (wersja elektroniczna), hasło: oboje a. obydwoje.
Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego, hasło: oboje (tutaj).
A co jeśli będą dwa przedmioty, ale w liczbie mnogiej, co wtedy. Jak z tym sobie poradzić. Na przykład: na tapczanie leżały gazety i czasopisma – oboje w złym stanie/ jedno i drugie w złym stanie.
U Doroszewskiego o oboje czytamy (tutaj):
Wprawdzie Doroszewski w haśle w swoim słowniku uwzględnia też:
opatrując tę część kwantyfikatorem przestarzałe. Wyraźnie mowa tutaj jednak zawsze o dwóch przedmiotach, nie o dwóch grupach przedmiotów. Tak więc do grupy gazet i czasopism nie możemy zastosować określenia oboje, a tylko jedne i drugie. Podkreślam, że nie jedno i drugie, ponieważ zarówno gazety, jak i czasopisma występują w grupach. Gdyby leżała jedna gazeta i jedno czasopismo, wówczas można by się zastanawiać nad tym przestarzałym użyciem: oboje w złym stanie lub i jedna, i drugie w złym stanie.
No to mamy drugiego „uważnego”, bo to nie mój wpis. Chyba, że to taka afera, jak z Brejzami albo Wojtunikiem. W wyszczególnionym czasie w ogóle nie byłem przy komputerze, więc nawet przez sen nie mogłem spłodzić tego tekstu. Pewnie Pegasus.
Tak też sądziłem, bo nie tylko dane się nie zgadzały, ale styl całkiem nie Pański. Na stronie nie ma jednak blokady (rezerwacji) dla używanych nicków.
Interesuje mnie źródło poglądu, że wobec krzesła i stolika należy użyć liczebnika zbiorowego „oboje” a nie „oba”.
Wszystkie znane mi (a i Panu, jak czytam, też! – oczywiście poza, delikatnie mówiąc, absolutnie nienormatywną publikacją Pańskiego kolegi) źródła podają, że liczebnik zbiorowy „oboje” dotyczy tylko istot (czyli rzeczowników żywotnych) oraz pluralia tantum. NKJP też nie ukazuje współczesnego stosowania l.zb. „oboje” do zbiorów rzeczowników nieżywotnych. Co innego staropolszczyzna z obojgiem praw, obojgiem Sycylii, obojgiem narodów i… obojgiem rąk, uszu itp zaszłościami rzutującymi na współczesność. Ale stolik i krzesło?
Tutaj akurat źródłem jest Doroszewski, nie Mackiewicz: https://sjp.pwn.pl/doroszewski/oboje;5461848.html. Opatruje to określeniem przestarzałe, ale czyni tak samo względem rzeczowników, które mają tylko formy liczby mnogiej, a te formy są przecież w powszechnym użyciu. Zresztą obie kwestie omawia niejako jednym tchem.
Dziękuję, ale to już prehistoria sprzed ponad stu lat. Nie wydaje mi się, by do przedmiotów sparowanych tylko w ten sposób (wymienienie ich przedtem w tekście) można było dziś zalecać (albo nawet dopuszczać) liczebnik „oboje”. Współcześnie do przedmiotów ewidentnie sparowanych też stosujemy liczebnik „oboje”. Nie musi to był pluralia tantum ani dawne Sycylie czy prawa, ale wystarczą dzisiejsze uszy, oczy, ręce, nogi. Dla przedmiotów niesparowanych, które akurat występują w liczbie dwóch, stosujemy współcześnie liczebnik „oba”, „obu” (w obu oknach się świeciło, oba wymienione przedmioty skradziono).
Przy czym Doroszewski – już wtedy! – i w przypadku jednych, i drugich zapisał, że to użycia przestarzałe; nowsze słowniki w ogóle nie uwzględniają tych kwestii – trudno jest mi więc arbitralnie przyjąć jedno, a odrzucić drugie. Tymczasem na co dzień faktycznie mówimy oboje uszu czy oboje oczu i chyba nikt nie mógłby się do tego przyczepić. Choć jednocześnie mówimy np. obie nogi. Wolałem cały ten podpunkt z Doroszewskiego zinterpretować w tę stronę niż w drugą – wg mnie dopuszczalne jest użycie oboje, gdy dwa sparowane przedmioty są innego rodzaju: ten stołek, to krzesło.
Oboje to moje ulubione instrumenty 🙂
😀