Oto list, który przesłał nam ostatnio p. Jan:
Kłaniam się,
Zdjęcie domu, w którym mieszkała s. Faustyna, a pod nim napis: „W Wilnie w tym domu mieszkała s. Faustyna”.
Pytanie: Czy ten napis jest poprawny pod względem interpunkcji?
Własne rozważanie. Kiedyś czytałem takie pouczenie: „Jeśli dwa okoliczniki tego samego typu (miejsca, czasu itd.) stoją w zdaniu obok siebie, oddzielamy je przecinkiem wówczas, gdy drugi z nich jest dokładniejszym określeniem pierwszego (zawęża jego zakres):
Szczyt odbył się na południu Finlandii, w Tampere.
ale: Szczyt odbył się w Tampere na południu Finlandii.
Wg tych mądrości ów napis powinien być napisany:
1. „W Wilnie, w tym domu, mieszkała s. Faustyna” – lub
2. „W tym domu w Wilnie mieszkała s. Faustyna”.
Nie mam jednak pewności, dlatego proszę o poradę.
Pozdrawiam
Jan
Panie Janie,
jakkolwiek bardzo logicznie przeprowadził Pan swój wywód, moim zdaniem napis jest sformułowany poprawnie. Postawienie bądź niepostawienie przecinka zależy tutaj bowiem… od znaczenia zdania w kontekście.
Jeśli chcielibyśmy powiedzieć, że s. Faustyna przebywała w Wilnie, a gdy była w Wilnie, mieszkała w tym właśnie domu, to mielibyśmy wtedy do czynienia ze wspomnianym przez Pana doprecyzowaniem.
Znaczenie tego napisu jest jednak inne: „Gdy s. Faustyna przebywała w Wilnie, to mieszkała właśnie w tym domu”. I w tym przypadku przecinka nie trzeba. Nie chodzi tutaj bowiem o żadne doprecyzowanie, dokładniejsze określenie – ale jest to przedstawienie informacji w kontekście, w którym wiadomo, że s. Faustyna mieszkała w Wilnie: „Oto dom, w którym mieszkała siostra Faustyna, przebywając w Wilnie” – ta sama informacja innymi słowami.
Popatrzmy na to z jeszcze inne strony: w przypadku przytoczonego napisu to, czy postawimy przecinek, zależy od tego, czy fakt, że s. Faustyna mieszkała w Wilnie, jest informacją wprowadzaną przez zdanie (wtedy przecinek jest potrzebny) czy w założeniu nadawcy znaną przez odbiorcę (wtedy przecinka nie stawiamy).
Paweł Pomianek
Na zdjęciu dom, w którym w Wilnie mieszkała s. Faustyna. Źródło: tadeuszczernik.wordpress.com.
Podobnie w zdaniu: Małżonkowie mieli czwórkę dzieci, m.in. Zenona, późniejszego nauczyciela w Liceum Ogólnokształcącym w Strzelnie i Technikum Ekonomicznym w Mogilnie. Szwagrem Ignacego był dr Roman Konkiewicz.
Tutaj przecinki są postawione wzorcowo. Nie ma czego zmieniać 🙂
Po ślubie zamieszkał w posiadłości małżonki w przestronnym pałacu w Śmiłowie nad rzeką Prosną w powiecie ostrowskim (169 ha).
W moim odczuciu tutaj kwestia przecinków zależy od tego, co konkretnie chcemy powiedzieć, jak chcemy ustawić relacje między poszczególnymi fragmentami. Która wersja byłaby najbardziej naturalna, powiedziałby nam w zasadzie dopiero kontekst. Ale gdy go nie ma, wersja bez przecinków wydaje mi się dobra. Informacja o powiecie może być też uznana za doprecyzowanie, które wprowadzimy przecinkiem.
Gdzie postawić przecinki w zdaniu, które kilka razy zawiera 'W”? Za odpowiedź z góry serdecznie dziękuję.
No właśnie, próbuję rozgryźć, jak to jest z tymi sąsiadującymi okolicznikami i nie mogę dojść do jednoznacznej konkluzji 🙁
Ilustrując zasadę wspomnianą przez p. Jana, znawcy tematu podają słynne już zdanie o środzie:
„W ubiegłym tygodniu, w środę, wrócił z Australii.”
Cóż z tego, skoro po chwili pada kolejny przykład:
„W czwartek po południu odbyło się spotkanie.”
Dlaczego w tym zdaniu przecinek nie jest już konieczny, jeśli też występują w nim koło siebie dwa okoliczniki, przy czym pierwszy (w czwartek) jest ogólniejszy niż drugi (po południu)?
Może ułatwi mi zrozumienie zagadnienia porada dotycząca interpunkcji w poniższych zdaniach (o którą niniejszym proszę):
1. Zimą 1948 roku, dzięki wsparciu rodziców, którzy przekazali mu część oszczędności, zakupił mieszkanie.
2. W przyzwoitej rodzinie, w takich okolicznościach, odmówiono by mu pożyczki.
3. Następnego dnia, jeszcze przed zmierzchem, pod nieobecność sąsiadów, udało nam się wejść na teren ich posiadłości.
Czy interpunkcja w tych zdaniach jest poprawna?
Przy okazji jeszcze kilka zdań, które budzą moje wątpliwości interpunkcyjne, choć może niekoniecznie wynika to akurat z okoliczników:
4. W każdym razie zaraz po wypłacie, już bez konieczności oszczędzania na wszystkim, bo jak mówiłam wciąż brakowało nam pieniędzy, udałam się do domu meblowego.
5. Być może właśnie dlatego, z takim uporem i zawziętością, próbował chory już malarz ukończyć swoje dzieło.
6. Gdym chciała im pomóc, musiałabym im dać klucze do kolejnego mieszkania, i to nowego.
7. Żeby skutecznie sprawę załatwić, potrzebował interwencji kierownika działu, a tego jak nie było tak nie było.
8. Poprosiłam o to najgrzeczniej jak tylko umiałam.
Będę bardzo wdzięczna za wyrażenie opinii.
„W ubiegłym tygodniu, w środę, wrócił z Australii.”
Cóż z tego, skoro po chwili pada kolejny przykład:
„W czwartek po południu odbyło się spotkanie.”
Wie Pani, ja dostrzegam między tymi zależnościami jednak pewną różnicę. Proszę sobie to zobrazować następująco: czwartek po południu to jeden czas. Chyba że chcemy przekazać W czwartek, dokładniej mówiąc po południu – wtedy postawimy przecinki. Podczas gdy ubiegły tydzień środa… No cóż, sama Pani widzi, że tak nie powiemy. Że tutaj zawsze jest konkretyzacja, że samo takie połączenie sugeruje przekaz: W ubiegłym tygodniu, a konkretnie w środę. I to jest raz.
I rzecz druga to zdania:
1. Zimą 1948 roku, dzięki wsparciu rodziców, którzy przekazali mu część oszczędności, zakupił mieszkanie.
Przecinek opcjonalny w zależności od intencji. Jeśli dzięki wsparciu rodziców jest tylko dopowiedzeniem, które autor mógłby pominąć, które ma niższy status, to przecinek jest potrzebny. Jeśli to jednorodna informacja całościowa to napiszemy Zimą 1948 roku dzięki wsparciu rodziców. Bardziej naturalna wydaje się wersja z przecinkiem.
2. W przyzwoitej rodzinie, w takich okolicznościach, odmówiono by mu pożyczki.
Wersja bez przecinków zdecydowanie bardziej naturalna, chyba że np. chcemy w wymowie bardzo wyraźnie wydzielić, że chodzi nam o TE KONKRETNE OKOLICZNOŚCI.
3. Następnego dnia, jeszcze przed zmierzchem, pod nieobecność sąsiadów, udało nam się wejść na teren ich posiadłości.
Tak
Następnego dnia, jeszcze przed zmierzchem, pod nieobecność sąsiadów udało nam się wejść na teren ich posiadłości.
Lub tak:
Następnego dnia jeszcze przed zmierzchem, pod nieobecność sąsiadów, udało nam się wejść na teren ich posiadłości.
Albo nawet tak:
Następnego dnia jeszcze przed zmierzchem pod nieobecność sąsiadów udało nam się wejść na teren ich posiadłości.
Ostatnia wersja jest najmniej przejrzysta. W poprzednich dwóch jedna lub druga część informacji jest mniej istotnym wtrąceniem.
1) „W ubiegłym tygodniu, w środę, wrócił z Australii.”
Ale czytam:
’- nie rozdziela się przecinkami okoliczników jednorodnych wyznaczających wspólnie to samo miejsce, tą samą porę itd. [2) „Co roku o tej porze padają tam obfite deszcze”.]’
Pewnie powie Pan, że to trochę co innego, a i moje wyczucie się z tym zgodzi. A co z przecinkami w takim zdaniu:
„W środę, w przerwie obiadowej, odebrała z Urzędu prawo
jazdy”?
Czy jest to bardziej 1) czy 2) ?
Zdecydowanie 1): W środę, dokładnie mówiąc w przerwie obiadowej, odebrała z Urzędu prawo jazdy.
No chyba że chcemy powiedzieć coś innego. Nie chodzi nam o to, że ona odebrała to prawo jazdy w środę, korzystając z przerwy obiadowej. Tylko chodzi nam o to, że – dajmy na to – u niej w pracy te przerwy obiadowe są tak znakomite, że ona mogła sobie w tej przerwie nawet – WOW! – prawo jazdy odebrać. Wtedy mamy wersję bez przecinków. Zmyślam przykładowe zdania kontekstowe:
W jej pracy przerwy obiadowe były naprawdę długie i można było je sensownie wykorzystać. W środę w przerwie obiadowej odebrała z urzędu prawo jazdy. W czwartek poszła na spotkanie z potencjalnym sprzedawcą samochodu. A w piątek zdążyła się ze szczęścia nawet upić. Tego dnia do pracy już nie wróciła. 😉
Niby niuanse… A właśnie tak wiele w znaczeniu zdania te przecinki zmieniają.
🙂
Zdania dodatkowe:
4. W każdym razie zaraz po wypłacie, już bez konieczności oszczędzania na wszystkim, bo jak mówiłam wciąż brakowało nam pieniędzy, udałam się do domu meblowego.
Należy jeszcze wydzielić przecinkami lub – jak proponuję poniżej – półpauzami zdanie jak mówiłam.
W każdym razie zaraz po wypłacie, już bez konieczności oszczędzania na wszystkim, bo – jak mówiłam – wciąż brakowało nam pieniędzy, udałam się do domu meblowego.
5. Być może właśnie dlatego, z takim uporem i zawziętością, próbował chory już malarz ukończyć swoje dzieło.
Wydzielenie przecinkami z takim uporem i zawziętością jest opcjonalne, w zależności od rangi tych słów w zdaniu. Wydzieliłbym za to przecinkami słowa chory już malarz, gdyż jest to wyraźne dopowiedzenie.
6. Gdym chciała im pomóc, musiałabym im dać klucze do kolejnego mieszkania, i to nowego.
Interpunkcja jest w porządku.
7. Żeby skutecznie sprawę załatwić, potrzebował interwencji kierownika działu, a tego jak nie było tak nie było.
Należy dodać przecinek przed tak nie było:
8. Poprosiłam o to najgrzeczniej jak tylko umiałam.
Tutaj są dwa czasowniki, więc potrzebny jest przecinek: Poprosiłam o to najgrzeczniej, jak tylko umiałam.