Na stronach sjp.pwn.pl jak co roku trwa konkurs na Młodzieżowe Słowo Roku. A ja, korzystając z okazji, chcę wrócić do wyrazu wyróżnionego w plebiscycie z roku 2017 – mianowicie: pocisnąć. Znam bowiem ten wyraz w całkowicie innym znaczeniu od przedstawionego.
W Galerii Młodzieżowych Słów Roku PWN czytam następującą definicję:
Znaczy tyle, co posłużyć się celną ripostą, zgasić kogoś swoim komentarzem. Przykład z sytuacji na lekcji (rozmowa nauczyciela z uczniem): – Oglądała Pani mecz? – Nie… – Przecież każdy Polak powinien, kiedy gra nasza reprezentacja. – Każdy Polak to powinien znać daty urodzin i śmierci Kochanowskiego oraz Mickiewicza. Komentarz innego ucznia, podsumowujący dialog: – 🙂 ale cię pocisnęła.
Wyraz ten w tym znaczeniu pochodzi od słowa pocisk. Na stronach PWN napisano:
„Pocisk”, czyli akt „pociśnięcia”. „Pocisnąć’ komuś lub kogoś – poszydzić, zażartować, „potoczyć bekę”.
Uwagi językoznawcy [MŁ]: Słowo klucz współczesnej komunikacji młodzieży, panuje dziś kultura pocisku.
Pociskanie jest tu więc swego rodzaju strzelaniem ciętą ripostą. W starszym slangu młodzieżowym (takim sprzed lat – przyjmijmy – dziesięciu czy piętnastu), powiedzielibyśmy, że ktoś kogoś zagiął.
Zaskoczyło mnie to nowe znaczenie wyrazu pocisnąć. Nie wiem zresztą, na ile rozpowszechnione. A zaskoczyło mnie dlatego, że my też w końcowych klasach szkoły średniej (sam początek obecnego wieku) używaliśmy określenia pocisnąć, ale w całkiem innym sensie. Do szkoły przyniósł je mój kolega z jednego z rzeszowskich blokowisk. Przyjęło się raczej słabo, ale mnie spodobało się na tyle, że używałem go długo jeszcze na studiach, już w Lublinie. Wyraz był na tyle charakterystyczny, że sam trochę byłem kojarzony z tym słowem, a moje najbliższe otoczenie też je przejmowało. Pewnie głównie dlatego, że zawsze używało się go z pewnym dystansem, niejako półżartem – budziło sympatię.
A co ono oznaczało? W zasadzie… wszystko. To znaczy zastępowało niemal każdy czasownik dotyczący ruchu, zmiany, aktywności. Mogło oznaczać: ‘podać, poczęstować, zjeść, obejrzeć coś, zagrać, iść dokądś, pojechać, dostać (ocenę), przeczytać’ etc. etc., np. Pociśnij (podaj) mój parasol. Pociśnij kawałek czekolady (poczęstuj nim). Potem pociśniemy (zjemy) może jakąś pizzę czy coś. Pociskamy (oglądamy) dziś jakiś film? Pociśnijmy (zagrajmy) w Fifę. Pociskam (idę) na uczelnię. No to pociśnijmy (podjedźmy) trajtkiem. Pocisnąłem (dostałem/zdobyłem) piąteczkę. Pocisnąłem (przeczytałem) już siedem książek.
Tak jak napisałem, zastępował najróżniejsze czasowniki, więc jego zaletą nie była klarowność, a przede wszystkim wprowadzenie do wypowiadanego zdania (czy prośby) pewnego dystansu poprzez użycie wyrazu o walorze humorystycznym. Jednocześnie nie pamiętam sytuacji, by z kontekstu nie wynikało jasno, o co chodzi mówiącemu. W swoim gronie – zawsze był zrozumiały; poza gronem – wzbudzał zainteresowanie i uśmiech (i to z reguły nie politowania), bo brzmiał zabawnie i sugerował zdystansowanie mówiącego do siebie i wypowiadanych treści. I to też było w nim… hmm… fajne (to chyba najbardziej adekwatne słowo).
Najczęściej jednak występował on po prostu w znaczeniu ‘daj, podaj’. Idealnie w takim, w jakim dziś powiedzielibyśmy kopsnij, np.: Pociśnij notatki z wykładu. Pociśnij długopis, co leży koło ciebie.
Jeśli miałbym wymienić najważniejsze wyrazy, które kojarzą mi się szczególnie z młodymi latami liceum i studiów, to myślę, że pocisnąć miałoby zaklepane miejsce na podium. Pisząc ten tekst, z przyjemnością więc do tych wspomnień wracam.
Ciekaw jestem, czy Wy też spotkaliście się z wyrazem pocisnąć, a jeśli tak, to w jakim znaczeniu. A może bywa on gdzieniegdzie używany jeszcze inaczej? Każdy komentarz w tym wątku, czy to tutaj, czy na naszym koncie facebookowym, będzie dla mnie bardzo cenny i interesujący.
– Paweł Pomianek
Pocisnij – postaraj sie jeszcze bardziej niz do tej pory.
Pocisnac – Spelnic oczekiwania, wykonac cos lepiej i z wiekszym zaangazowaniem. Osiagnac lepsze wyniki, zmiescic sie w terminie,itp.
Dziękuję, kolejne całkiem inne, ciekawe znaczenie 🙂