Często zastanawiamy się, jak zapisać tego typu dwuczęściowe konstrukcje. W takich przypadkach o sposobie zapisu decyduje najczęściej znaczenie. Wyjątkiem jest sytuacja ostatnia (pisownia rozdzielna), w której mamy do czynienia z inną konstrukcją.
A jako że jest to inna konstrukcja to od nowo wybranego zacznijmy. Otóż w tym wypadku mamy do czynienia z przymiotnikiem wybrany oraz z przysłówkiem będącym jego określeniem nowo. Podobnie w innych konstrukcjach tego typu, jak świeżo upieczony, wysoko notowany.
Jak odszukać przysłówek?
No dobrze, jest to wprawdzie przypadek konstrukcyjnie inny, ale jak odróżnić go zwłaszcza od przypadku pierwszego, czyli czym różni się konstrukcja nowo wybrany od jasnoczerwony. Otóż gdy chcemy rozstrzygnąć, czy pierwsza część (tutaj: nowo, ale nie jasno) jest przysłówkiem, trzeba spróbować rozdzielić sobie te dwa wyrazy i zadać do przymiotnika pytanie jak?.
Np. wybrany jak? nowo; notowany jak? wysoko. Te wyrazy można logicznie i normalnie rozdzielić.
A teraz spróbujmy zadać to samo pytanie do konstrukcji jasnoczerwony:
czerwony jak? jasno? Nie, to oczywiście bez sensu. Trzeba raczej zadać pytanie jaki?, ale odpowiedzią na to pytanie nie będzie już jasno, tylko jasnoczerwony. Tak więc, jak widać, jest to zwrot nierozdzielny, składający się z dwóch przymiotników.
Przymiotniki złożone
Jak już napisałem zwroty jasnoczerwony i czarno-biały są już z tej samej parafii i są – jak już zapewne wszyscy się domyślili po przeczytaniu powyższego podtytułu – przymiotnikami złożonymi. Skąd więc różnica w pisowni? Ano tutaj właśnie pisownia jest uzależniona od znaczenia.
Razem piszemy połączenia członów nierównorzędnych znaczeniowo. Odwołajmy się do naszego przykładu. Nie chodzi tutaj przecież o zarówno jasny, jak i czerwony, ale o czerwony o jasnym odcieniu. Pierwszy człon jest określeniem lub dookreśleniem członu drugiego. Podobnie napiszemy np. fundamentalistycznoislamski. Nie chodzi przecież o ruch zarówno fundamentalistyczny, jak i islamski, ale o ruch islamski o zabarwieniu fundamentalistycznym.
Jak nietrudno zgadnąć, z łącznikiem zapiszemy połączenia członów równorzędnych znaczeniowo, jak np. czarno-biały (bo i czarny, i biały, a nie biały o zabarwieniu czarnym, bo to byłby jakiś rodzaj oksymoronu). Inny przykład to północno-
-wschodni – tutaj chodzi o wyznaczenie kierunku pomiędzy północnym i wschodnim (ale nie o wschodni o ukierunkowaniu północnym, bo to byłby absurd).
A jaką pisownią – razem czy osobno – zastosujemy, gdy chodzi o nazwanie grup ludzi (ewentualnie pojedynczego człowieka), czyli o zsubstantywizowane przymiotniki takiego rodzaju jak niżej?
1. Nowonarodzeni często myślą, że nie popełnią już żadnego grzechu.
2. Nowoprzybyli zdenerwowali się na te słowa i opuścili budynek.
3. Nagrody dla świeżoupieczonych i dla weteranów.
4. Nowowybranych nikt jednak o zdanie nie pytał.
Generalnie pisownia rozdzielna. Odsyłam do reguły słownikowej tutaj.
Mały niuans przy pisowni nowo narodzony i nowonarodzony. Odsyłam do poradni językowej PWN.
Dziękuję za dbałość o pisanie komentarzy pod wpisami odpowiadającymi tematyką danej kwestii.
Czy na pewno się zrozumieliśmy? W przykładach podałem zsubstantywizowane przymiotniki, tymczasem linki odsyłały do pisowni przymiotników…
A znajduje Pan w jakiejś regule słownikowej uzasadnienie pisowni łącznej?
Temat jest zresztą szeroko omówiony w poradni PWN i słownikach. Polecam np. ten wpis. Nie ufa Pan profesorom? Oczekuje Pan ode mnie, że będę promował wersje piętnowane przez słowniki i normatywistów? Nie do końca rozumiem…
Chodzi mi np. o takie hasło w słowniku Doroszewskiego, które wskazuje na łączną pisownię rzeczowników „niewierzący” i „niemyślący”:
https://sjp.pwn.pl/doroszewski/niewierzacy;5459854.html
Tutaj mamy do czynienia z inną regułą. W jednym przypadku chodzi o partykułę i rzeczownik, w drugim o przysłówek z przymiotnikiem. Więc trudno doszukiwać się analogii. Nie z rzeczownikami piszemy łącznie. Nie jest inną częścią mowy niż nowo. Nie to partykuła, natomiast nowo to przysłówek. Przysłówki z przymiotnikami piszemy osobno. W niektórych tego typu konstrukcjach, jak zresztą wskazałem wyżej (odnośnie do nowo narodzony i nowonarodzony), faktycznie dochodzi do zrostów, ale trzeba by szukać wyjątku dla konkretnej konstrukcji w słownikach lub przynajmniej w poradni językowej.
Dla mnie nie jest to tak oczywiste. Owszem, „nie” z rzeczownikami piszemy razem (nieporządek, nieprzeczytanie, nieczłowiek), ale nie tak oczywistym jest podciągnięcie pod tę kategorię „niemyślących” przy jednoczesnym niełączeniem z tym „nie narodzonych”: o ile „niewierzący” to częsty, oklepany rzeczownik, o tyle „niemyślący” jest złożeniem rzeczownikowym stosunkowo rzadkim („Niemyślący w sejmie to norma”) i choć oczywiste jest, że pisać je będziemy łącznie, to jednak mnie nasuwa się w tym miejscu pytanie, dlaczego nie miałoby być analogicznie ze złożeniami „nowonarodzeni” (Nowonarodzeni często myślą, że nie popełnią już żadnego grzechu), „nowoprzybyli” (Nowoprzybyli zdenerwowali się na te słowa i opuścili budynek) i innymi.
Tak się zastanawiam… Wiem, jest reguła, ja pytam przy okazji: czemu taka reguła powstała, skoro bardzo podobne złożenia z „nie” (np. „niemyślący”) piszemy razem. Z drugiej strony język to nie matematyka: jedne rzeczy utarło się pisać tak, inne inaczej…
czemu taka reguła powstała
A to już musi pytać Pan profesorów językoznawstwa i normatywistów (może w poradni językowej PWN?). Ja mogę Panu tylko podać regułę, ewentualnie ją zinterpretować. Nie mam natomiast kompetencji, by z nią polemizować; nie mam też kompetencji historycznojęzykowych, o czym już wielokrotnie pisałem.
Dodam może jeszcze, że mnie raczej nie przyszło nigdy do głowy zestawianie partykuły z przysłówkiem i szukanie wspólnej reguły ortograficznej dla dwóch inaczej zdefiniowanych części mowy. Zgodzę się natomiast, że reguła rozdzielania przysłówka z przymiotnikiem jest problematyczna o tyle, że często te wyrazy brzmią jak jeden. Dlatego zazwyczaj takie połączenia trzeba po prostu sprawdzać w słowniku, podobnie jak wiele innych rzeczy w polszczyźnie.
Szanowny Panie!
Pragnę zwrócić Pana uwagę na fakt, że „wybrany” jest imiesłowem przymiotnikowym biernym (od czasownika wybrać), a nie przymiotnikiem!
Bardzo treściwy artykuł, dziękuję za pomoc! Znalazłam odpowiedź na moje wątpliwości 🙂 Pozdrawiam!
Wiem, że jest to czepialstwo, ale jesteśmy na blogu językowym, który może służyć ludziom za wzór, więc chyba warto, żeby wszystko było tip top: w ostatniej strofie brakuje przecinka przed „i biały” (powtórzone „i”).
Kolejna uwaga: http://sjp.pwn.pl/zasady/Podzial-wyrazu-w-miejscu-lacznika;629553.html.
Z wersji obecnej na stronie wynika pisownia „północnowschodni”. Brakuje łącznika przed przeniesionym do nowego wiersza członem „wschodni”.
Pozdrawiam
Nie, nie nazwałbym tego czepialstwem. Wiele razy pisałem: swoje błędy łatwo przeoczyć, więc jestem zawsze wdzięczny za tego typu uwagi.
Co do drugiej kwestii to rzeczywiście poprawiłem, ale – z powodów technicznych – trochę bez przekonania. Gdyby zmienić szablon tekst może się przez tę zmianę fatalnie ułożyć. Poza tym to jednak kwestia graficzna, dotycząca przejrzystości tekstu. Nie stawiałbym jej tak kategorycznie jak w linkowanym artykule.
Przybyłem tu w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o pisownię zwrotu „trudno mierzalny”.
W świetle powyższego wyjaśniłem sobie nie tylko pierwotny problem, ale również pisownię nazw województw: „kujawsko-pomorskie” i „zachodniopomorskie”.
Dziękuję i pozdrawiam!
Takie komentarze są zawsze najbardziej budujące dla autora tekstu. Dziękuję, że zechciał Pan napisać te kilka(dziesiąt) słów.
Pozdrawiam!
Dziękuję za pochwały.
Oczywiście, panie Michale, absolutna racja. Swoją drogą dość zabawnie to wyglądało:
Inny przykład to południowo-wschodni – tutaj chodzi o wyznaczenie kierunku pomiędzy północnym i wschodnim.
(Wkleiłem, żeby ktoś kiedyś nie miał wątpliwości, o co chodziło, a w tekście poprawiam na północno-wschodni).
Dziękuję za zwrócenie uwagi.
Pozdrawiam!
Pochwały – zgadzam się z nimi – już były, więc teraz mała uwaga. W tekście jest błąd, wprawdzie nie językowy ale jednak jest. Proszę przeczytać z uwagą ostatnie zdanie artykułu i wszystko będzie jasne 🙂
pozdrowienia
Bardzo dobry artykuł. Treściwy i sensowny. Bez niepotrzebnego lania wody. Gratulacje
Piotrze,
dziękuję za dobre słowo i wysoką ocenę wpisu.
Staram się przede wszystkim o to, by tematy były opisane prostym, ludzkim, czasami niemal potocznym językiem. Polonistycznego żargonu jest tylko tyle, ile być musi, by nie bujać w obłokach, ale pisać o konkretnych rzeczach.
Bardzo słuszny, jasny, konkretny i mądry wywód.