Język żyje, ewoluuje. Rodzą się nowe słowa, niektóre zmieniają znaczenie, a inne zostają zapomniane. Ale czasem zdarza się, że nie zanikają całkowicie; pozostawiają ślad po sobie w jakimś innym, pochodnym wyrazie, który ocalał, przetrwał śmierć źródłosłowu.
Kiedyś, w języku starosłowiańskim, istniały spółgłoski zgłoskotwórcze (sylaba wtedy obywała się bez samogłoski). Należało do nich ŕ (miękkie r). I dziś r zgłoskotwórcze istnieje w niektórych językach; np. w czeskim i słowackim w takich wyrazach, jak krk [kyrk] (‘kark’), trh [tyrh] (‘targ’) czy prst [pyrst] (‘palec’). I właśnie od tego ostatniego, starosłowiańskiego wyrazu prst wywodzą się jakże polskie, ponadczasowe naparstek i pierścień.
Wspomniane miękkie r (ŕ) to szeroki i frapujący temat. Głoska ta istnieje w większości języków słowiańskich. Przykładowo: w miejscu, w którym u nas występuje rz wymawiane jako [ż]: rzeka, morze, warzyć, Rosjanie mają wciąż dźwięk [ŕ]: река [rjeka], море [morje], варить [waritś]. Skąd zatem to nasze rz?
Kiedyś skrybowie, przekładając wymowę Słowian na alfabet, stanęli przed problemem, jak to miękkie r zapisać. W języku starocerkiewnym (cyrylica) zdecydowano się na zmiękczającą samogłoskę, jak ри, ре [ri, rje] itp. choć r i tak miało domyślnie miękką wymowę. Gdy miało twardą, szczególnie w końcowych wystąpieniach, dla zaznaczenia tej twardości wprowadzono (nadal istnieje w alfabecie rosyjskim – grażdance) twardy znak (ъ). Przykładowo pojawiał się on w znanym i w języku polskim słowie pożar – w starocerkiewnym пожаръ, choć we współczesnym rosyjskim już пожар. Oba wymawia się jak w Polsce: [pożar], bo domyślna miękka wymowa p (litera grażdanki, odpowiada łacińskiemu r) przestała obowiązywać i w Rosji.
U nas, w wielko- i małopolskiej Słowiańszczyźnie (alfabet łaciński), ŕ zapisuje się podobnie: w Bulli Gnieźnieńskiej z XII w. (Criz = ‘Krzyż’, Rospra, Trebna), w poznańskich rotach sądowych AD 1397 (predać ‘sprzedać’, grywien ‘grzywien’) i w Kazaniach Świetokrzyskich z XIII/XIV w. (reca = ‘rzeka’, trece = ‘trzecie’), z jednorazowym wyjątkiem szczelinowym trsy = ‘trzy’. Od XII w. miękkie r zaczęło przybierać (być może pod wpływem Czechów, terytorialnie bliskich nowemu centrum kulturalnemu w Krakowie) dodatkową artykulację szczelinową [rż], ale dopiero w XIV w. dla zmienionej w szczelinową wymowy głoski ŕ [rż]* gdzieniegdzie pojawiają się wzorowane na ówczesnej pisowni czeskiej wieloznaki rs, rz, rsz; z których w XVI w. ustalił się rz (sporadycznie rż). Czyżby [ŕ] słyszano jako coś podobnego do dzisiejszego [rź] (litera ź powstała dopiero w XVI w.)? A może to czeska pisownia zaczęła dyktować wymowę? Po wieku XVII zapomniano** o miękkim r i uproszczono wymowę do [ż] ku utrapieniu uczniów wszelkich szczebli, którzy dziś nie mogą zrozumieć, dlaczego mamy dwa sposoby zapisu tej samej głoski.
Wraz z miękkim r ewoluowało, pochodzące od praindoeuropejskiego źródłosłowu rughis (od tego samego źródłosłowu pochodzą i słowa innych języków europejskich oznaczające zboże bądź żyto, np. ang. rye, niem. Roggen, duńskie rug), starosłowiańskie słowo ŕż [rjeż] (‘zboże’), które w Polsce było zapisywane jako reż***. Reż była rodzaju żeńskiego – ta reż, tej rży. Reż, jako nazwa ogólna zastąpiona przez zboże, stała się ok. XV w. określeniem jednego gatunku zboża, by i z tego znaczenia zostać szybko wypartą przez nowsze żyto. Ale w Wielkopolsce jeszcze niedawno (połowa XX w.) znano reż – zwykle w wersji przymiotnikowej: była rżana (‘żytnia’) mąka i rżany (‘żytni’) chleb. I nawet dziś WORD nie podkreśla tego przymiotnika jako błędny, choć rzeczownik reż – tak. A we współczesnej polszczyźnie ostało się rżysko, pozostałość po ściętym zbożu i zarazem – o paradoksie! – pozostałość po zapomnianym słowie reż (‘zboże’).
Samo zaś zboże ma również ciekawą historię, ale o tym innym razem.
– Tomasz Marek
* Czesi do dziś swoją głoskę ř (np. w wyrazie řeka = ‘rzeka’) wymawiają jak Polacy w XVI w.: [rżeka].
** Paradoksalnie w kilku przypadkach, jak źrzódło, śrzoda, w XIX w. (oficjalnie od 1891 r.) warszawskie centrum kulturalne Polski przyczyniło się do przywrócenia starosłowiańskiej (niemal) wymowy i (później) pisowni. Dziś piszemy i mówimy: źródło, środa – z nieco twardszym [r] niż nasi praojcowie, ale już nie szczelinowym [rz], jak 150 lat temu.
*** Narzucające się podejrzenie, że polski ryż wywodzi się z tego samego źródłosłowu co reż, jest mylne. Ryż ma też źródłosłów praindoeuropejski, ale inny: vrīhiṣ. Wymawiało się to… [ris] i do dziś tak mówi duża część Europy i świata.
Bibliografia:
prof. St. Urbańczyk, Język Polski, nr specjalny 1953 r.
prof. St. Urbańczyk, w: Szkice z dziejów języka polskiego
prof. B. Walczak, Zarys dziejów języka polskiego
prof. J. Miodek, ABC polszczyzny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_%C5%9Bredniowieczne_roty_s%C4%85dowe
https://vasmer.lexicography.online
One Reply to “Relikty po r zgłoskotwórczym. Naparstek, pierścień i rżysko”