O tym jak pomarańczowy sfaulował niebieskiego, przez co Pomarańczowi przegrali.
Dostaliśmy pytanie o pisownię takich nazw, jak: „Kocioł Czarownic” (chodzi o Stadion Śląski), „Złota Jedenastka” (mowa o reprezentacji Węgier z lat 1950–1954), „rycerze wiosny” (określenie nadane piłkarzom ŁKS-u), „Pomarańczowi” (reprezentacja piłkarska Holandii).
Pierwszy wątek dotyczy nazw obiektów budowlanych i klubów sportowych. Nazwy te, choćby nieformalne, piszemy od wielkich liter. Jeśli nazwa jest wielowyrazowa, wielką literą zaczynamy każdy człon nazwy. Mówią o tym reguły SJP PWN 18.25., 18.26., 18.31. oraz dr Grzenia w Poradni PWN [link A].
Jeśli nazwa nieformalna jest słabo rozpoznawalna bądź jest stosowana tylko w pewnych kręgach, a tekst dociera do szerszej grupy odbiorców, należy ująć ją w cudzysłów (SJP PWN reguła 98.C.2.). Również w zdaniu:
Remont Stadionu Śląskiego – „Kotła Czarownic” – okazał się droższy niż przewidywali najwięksi pesymiści.
użyjemy cudzysłowu z racji reguły SJP PWN 98.C.3.
Drugi wątek to sprawa określeń zawodników, członków i kibiców klubów sportowych. Ich nazwy (formalne i zwyczajowe) piszemy małymi literami zgodnie z regułą SJP PWN 20.21.
Pewne zakłopotanie może budzić pisownia nazw przymiotnikowych, typu „Niebiescy” („niebiescy”) czy „Pomarańczowi” („pomarańczowi”). Z przedstawionych powyżej reguł wynika, że jeśli nazwa dotyczy klubu, należy zapisać ją od dużej litery, jeśli zaś jego członków, kibiców bądź zawodników – od małej. Napiszemy zatem:
Ulicą szło trzech „niebieskich”. Ale: Ulicą szło trzech fanów „Niebieskich”.
Jeśli tekst jest kierowany do fanów sportu, cudzysłów opuścimy.
Wczoraj Pomarańczowi wygrali z Pasami, ale jeden z pomarańczowych okupił to zwycięstwo kontuzją.
Ortografia drugiego zdania stanie się wyraźniejsza, gdy zastąpimy „pomarańczowych” graczami Lecha Poznań, czyli „lechitami”:
Wczoraj Lech wygrał z Cracovią, ale jeden z lechitów okupił…
Rozróżnienie, czy chodzi o nazwę klubu, czy o nazwę nadaną jego członkom bądź kibicom, i – co za tym idzie – zróżnicowanie pisowni, sprawia autorom spore kłopoty. Ilustracjami tego faktu są [link B] oraz Word, który chce, by „lechici” pisać od wielkiej litery.
O dziwo, sprawa małej litery w nazwach ludzi należących do jakiejś grupy, tak jednoznacznie rozstrzygnięta w regule 20.21., ma usankcjonowane wyjątki (np. Bitles) oraz wiele odstępstw. Popiera je prof. Bańko [link C] ze względów praktycznych.
Przy okazji – osobiście uważam, że tłumaczenie na język polski obcych nazw (w tym nazw zagranicznych klubów sportowych) jest niewłaściwe. Zastanowienie budzi fakt, że jedne nazwy klubów są przez sprawozdawców sportowych stosowane w tłumaczeniu, np. nagminnie o reprezentacji piłkarskiej Holandii mówi się „Pomarańczowi” zamiast „Oranje”, a inne – nie. Jakoś nikt (na szczęście) nie nazywa „Glasgow Rangers” „Gajowymi z Glasgow”.
— Tomasz Marek
Linki
A. http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nieformalne-nazwy-klubow-sportowych;13820.html
B. http://wmeritum.pl/justynian-matole-twoj-rzad-obala-kibole-jak-kibice-probowali-obalic-cesarza-bizancjum/121902
C. http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/gniazdowicz-z-Gniazda;12853.html
W Częstochowie jest klub sportowy nazwie Skra istniejący od 1926 roku. Kibicuję sportowcom tego klubu od 1949 roku, kiedy to drużyna piłkarska awansowała do II ligi. Odkąd pamiętam piłkarze i kibice byli skrzakami. Od pewnego czasu zauważyłem, że młodzi dziennikarze i częstochowscy historycy sportu coraz częściej w mianowniku liczby mnogiej używają neologizmu „skrzacy” Wygrali skrzacy. Skrzacy opadli z sił itp. Jeszcze gorzej jest kiedy piszą o drużynie żeńskiej nazywając ją skrzaczkami, albo skrzatkami, bo skrzaki to rodzaj nijaki. Czy się nie mylę?
Z poważaniem – Mirosław Popczyk
Klub oczywiście znam. Ostatnio śledzę wyniki piłkarzy, bo grają z rzeszowskimi klubami w 2. lidze (teraz już tylko z jednym). W przyszłą niedzielę mają nawet zjechać do Rzeszowa.
Jeśli zaś chodzi o wszystkie podane przez Pana nazwy: skrzaki, skrzacy i skrzaczki – to każda z nich jest utworzona zgodnie z systemem naszego języka i z językowego punktu widzenia nie sposób mieć do nich zastrzeżenia. Co do form skrzaki – skrzacy (jedna w rodzaju niemęskoosobowym, druga w męskoosobowym) dostrzegam prostą analogię do wyrazów chłopaki – chłopacy, które także obydwa są poprawne (odsyłam do tekstu na ten temat: tutaj). A skrzaczki brzmią po prostu uroczo 🙂
Dobry wpis. Dodaję stronę do ulubionych.