Użytkownik o wdzięcznym nicku Ktoś zmotywował nas ostatnio do tego, by powrócić do tematu przymiotników złożonych, który omawialiśmy jeszcze w roku 2010. Zwrócił nam bowiem uwagę na konieczność pewnego istotnego uzupełnienia.
Kwestię rozróżnienia przymiotników złożonych z dwóch członów omówiliśmy szczegółowo w tekście Jasnoczerwony, czarno-biały i nowo wybrany. Podobna konstrukcja – różna pisownia. Dlaczego?. Krótko przypominam: pisownię łączną stosujemy wtedy, gdy człony są nierównorzędne znaczeniowo, a pierwszy człon jest określeniem (np. uszczegóławiającym) członu drugiego. Pisownię rozdzielną – gdy człony są równorzędne. Ze względu na przejrzystość odwołam się do przykładu, który podawałem kiedyś na naszej stronie facebookowej:
- niebieskozielony = zielony o odcieniu niebieskim (morski)
- niebiesko-zielony = i zielony, i niebieski (np. w paski)
Dzień po linkowanym wyżej tekście opublikowaliśmy uzupełniający artykuł A co z przymiotnikami złożonymi z więcej niż dwóch członów?, ale tutaj właśnie dopuściliśmy się pewnego uproszczenia, na które zwrócił nam uwagę pan Ktoś. Napisaliśmy:
(…) w przypadku przymiotników złożonych z większej liczby członów zasada jest jeszcze prostsza. Po prostu zawsze stosujemy pisownię z łącznikiem.
Rzecz jasna podano właściwą zasadę, użyte zostało jednak zbyt daleko idące słowo „zawsze”. Potwierdzenie tej zasady znajdziemy w internetowym Słowniku języka polskiego PWN, w którym czytamy:
(…) z łącznikiem piszemy przymiotniki złożone z więcej niż dwóch członów równorzędnych (…), a także przymiotniki trójczłonowe, w których dwa pierwsze człony są bliższym określeniem trzeciego, np. staro-cerkiewno-słowiański (= starocerkiewna gałąź języków słowiańskich), północno-wschodnio-polski (= dotyczący Polski północno-wschodniej).
Od tej zasady istnieje jednak pewien wyjątek, który dziś sugerujemy już w temacie, a który dotyczy kolorów. Właśnie istnienie owego wyjątku zdarzyło nam się wówczas zignorować. Pod innym hasłem w przytoczonym wyżej słowniku czytamy:
Łącznie piszemy również przymiotniki złożone z więcej niż dwu członów określające kolory mieszane, gdzie kolor zasadniczy określany jest przez człon ostatni, np. burozielonobrązowy (= brązowy z odcieniem burozielonym), szaroniebieskosrebrzysty (= srebrzysty z odcieniem szaroniebieskim), żółtobrunatnozielony (= zielony z odcieniem żółtym i brunatnym).
Biorąc pod uwagę powyższe reguły, wspólnymi siłami udało nam się określić strój Madzi na powyższym zdjęciu jako turkusowo-fioletowo-marchewkowozłocistożółty.
Paweł Pomianek
A ja mam pytanie odnośnie przymiotnika złożonego z wielu członów, z których jedynie pierwszy jest podrzędny, a pozostałe nadrzędne, np.: jasno.?.niebiesko.?.czerwono.?.żółty. Czy chcąc wyrazić kolor hipotetycznej flagi państwowej o tych trzech kolorach z tym, że wszystkie są małojaskrawe(jasne), mogę napisać w taki sposób: jasno niebiesko – czerwono – żółty?
Czy ew. jasnoniebiesko, -czerwono, -żółty? Choć nie spotkałem takiej zasady w WSO. Sugeruję się takim zapisem, np.: jedno- i dwudniowy
Jeśli dobrze rozumiem pana intencję, to trzeba to jednak rozpisać, by wiadomo było, że przedrostek jasno- odnosi się do każdego koloru: jasnoniebiesko-jasnoczerwono-jasnożółty.
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, brałem taki zapis pod uwagę jako ostateczność, ale widocznie chyba jest to najskuteczniejsza ortograficznie wersja i nie warto szukać skróconej.
W książce Wszystko zależy od przyimka pojawia się zapis . Ciekawe, czy to wynik przeoczenia, czy odmiennego zdania (autorów? korekty?) co do pisowni takich przymiotników.
Miało być: zapis „językiem starocerkiewnosłowiańskim”. Zachciało mi się nawiasów ostrokątnych.
Dziękuję za jak zwykle cenną uwagę. Generalnie, biorąc pod uwagę, że w kwestiach szczegółowych opinie językoznawców mocno różnią się między sobą, trudno byłoby jednoznacznie rozstrzygnąć tę kwestię – bo przecież i potknięcia się specjalistom zdarzają, o czym pisał Pan wczoraj.