Do tego znaku interpunkcyjnego jesteśmy przyzwyczajeni tak bardzo, że nawet w wypowiedziach ustnych podkreślamy gestem jego obecność. Mowa oczywiście o cudzysłowie. Warto wyjaśnić podstawowe zasady stosowania cudzysłowów, żeby ich użycie nie okazało się w praktyce raczej nadużyciem z naszej strony.
Cudzysłów jest znakiem interpunkcyjnym, który przede wszystkim ma charakter wyodrębniający. Zazwyczaj nie mamy problemu z użyciem cudzysłowu w jego podstawowej funkcji, którą jest oznaczanie przytoczeń wypowiedzi innych osób. Generalnie zasada mówi, że w cudzysłów (tzw. apostrofowy) ujmujemy wszelkie przytoczenia – czy to wypowiedzi pisemnych, czy ustnych. Napiszemy np. Powiedziałam mu wtedy wyraźnie: „Dzisiaj nigdzie nie pójdę”. (Cudzysłów jako znak cytowania może stać się jednak kłopotliwy, gdy pojawia się w sąsiedztwie innych znaków interpunkcyjnych).
Cudzysłowu używamy również, żeby wyodrębnić pewne wyrazy ze względów znaczeniowo-stylistycznych. Często spotykamy się z tym w przypadku niektórych nazw własnych. Zasada mówi, że dotyczy to przezwisk, mniej znanych pseudonimów, kryptonimów organizacji, a także nazw własnych instytucji lub obiektów, które występują na końcu wielowyrazowych nazw opisowych. Napiszemy np. Polskie Linie Lotnicze „Lot” i Stefan „Grot” Rowecki, lecz zupełnie nie ma już potrzeby brać w cudzysłów pseudonimu Aleksandra Głowackiego (Bolesław Prus).
W cudzysłów ujmujemy tytuły czasopism (w przypadku tytułów samych utworów częściej stosujemy kursywę), np. W „Ziemi Lubelskiej” drukował Czechowicz. Cudzysłowem oznaczamy także objaśniane w zdaniu wyrazy (choć do tego celu również można zastosować kursywę), np. Wyraz „kościół” jest zapożyczeniem z języka czeskiego.
Po cudzysłów sięgamy również, gdy chcemy wyodrębnić wyraz obcy stylistycznie. Jest to prawdopodobnie najtrudniejsza i przez to najczęściej nadwerężana część zasady. Sama reguła mówi jednak, że cudzysłowu można użyć tak naprawdę tylko w kilku sytuacjach. Po pierwsze wtedy, gdy w tekście naukowym (i w stylu wysokim w ogóle) pojawia się wyraz potoczny, np. Niektórzy twierdzą, że badacze rękopisów nie powinni „odcedzać” tekstu ze skreśleń.
Możemy również cudzysłowu użyć, gdy chcemy podkreślić nasz dystans poprzez wyrażenie ironii, np. Swoim przybyciem Tomasz zrobił nam wczoraj niezbyt elegancką „niespodziankę”.
Z oznaczaniem dystansu bywa pewien kłopot, ponieważ jako piszący mamy pokusę obejmować cudzysłowem zbyt wiele wyrażeń, podczas gdy częściej wypadałoby uzupełnić zdanie skrótem tzw., np. Borowski jako świadek tzw. epoki pieców.
Na tym jednak nie koniec problemów. Niektórzy eksperci zgadzają się z tym, że cudzysłowami obejmuje się również wyrazy użyte w znaczeniach, które nie są ich podstawowymi znaczeniami, np. Ryby dobrze „brały”. Tymczasem reguła mówi, że nie należy ujmować w cudzysłów wyrazów użytych przenośnie, w znaczeniu wtórnym. Słownik ortograficzny PWN podaje jako przykład zdanie analogiczne, podkreślając, że cudzysłów jest tu zbędny: Codziennie wkuwam kilkadziesiąt słówek angielskich.
Cudzysłów na pewno jest zbędny również wtedy, gdy w wypowiedziach potocznych stosujemy utarte związki frazeologiczne, np. Odkąd pamiętam, pisał jak kura pazurem i na pewno nigdy nie był z niego ranny ptaszek.
I jeszcze jedno jest pewne: nie możemy uciekać się do zastosowania cudzysłowu tam, gdzie mamy do czynienia z jakąś nieporadnością językową. Nie jest on również właściwy w przypadku neologizmów, o ile te w ogóle powinny się w naszych tekstach pojawiać…
Kamila Młodzianko
Dzień dobry Panie Pawle,
spisuję wspomnienia i mam pytanie odnośnie przytaczanych wypowiedzi zawierających pseudonim.
W treści wspomnień pseudonim ujmuję w cudzysłów, np.: Tamtego dnia „Wiewióra” nie czuła się dobrze.
Natomiast, przytaczając wypowiedż innej osoby, mam mały problem…
Wydaje mi się, że cudzysłów nie jest tu konieczny, np.: Zdenerwowałam się wtedy i powiedziałam: „Wiewióra nie powinna była tego robić!”
Bo jakby to wyglądało: „»Wiewióra« nie powinna była tego rbić!” ???
To jest zapis wypowiedzi, czy więc cytujemy, tak jak mówimy, używając ewentualnie przecinków czy wielokropków, dla zaakcentowania czy rozdzielenia danych części tejże wypowiedzi, bez dodatkowego ujmowania pseudonimu w cudzysłów?
Pani Bożeno,
ja generalnie jestem zwolennikiem podejścia, żeby przy pseudonimach nie dawać w ogóle cudzysłowu – jedynie przy pierwszym użyciu w danej książce, by była jasność, że jest to pseudonim, jeśli oczywiście autor sobie tego życzy.
Jeśli jednak zdecydujemy się rzeczywiście używać tego nieszczęsnego cudzysłowu, trzeba to już będzie robić konsekwentnie, także na drugim poziomie cytowania 😉 Więc niestety należałoby zapisać właśnie tak: „»Wiewióra« nie powinna była tego robić!”.
Wiem, że to może pytanie nie w temacie, ale nie jestem pewien i nigdzie mogę znaleźć, co oznacza 'w znaczeniu wtórnym’? Czy chodzi o powtórzoną metaforę czy pochodną, czyli wnioskowany z {pozornej} jednoznaczności, jak – biorąc dany przykład o rybach – łowienie ryb czy może mając na myśli jakieś słowotwórcze pochodzenie wyrazu? (pomijam możliwość, by znaczenie wtórne miało mieć umniejszaniającą funkcję)
Szanowny Panie,
odpowiedź na swoje pytanie znajdzie Pan w opublikowanym dziś wpisie Tomasza Marka Jak powstają słowa. Zbrodnia. Tekst porusza wprawdzie także inne tematy, ale odnosi się również bezpośrednio do Pańskiej kwestii.
Słowo „czereśnia” pochodzi z języka czeskiego. Czy jest to poprawny zapis, czy też cudzysłów jest zbędny? Pozdrawiam
Jakoś trzeba to słowo oznaczyć. Można tak, można drukiem pochyłym.
Dziękuję.
W „Ziemi lubelskiej” drukował Czechowicz.
Czy to przykład z jakiegoś źródła? Chyba powinno być „Ziemi Lubelskiej”.
AJ, dziękuję za tę uwagę. Oczywiście oba człony powinny być zapisane właśnie wielkimi literami – „Ziemi Lubelskiej”.
Sam przykład zaczerpnięty z: Tadeusz Kłak, Nieznana twarz Czechowicza, „Scriptores” 2008, nr 32. W artykule tytuł czasopisma pojawia się oczywiście w postaci poprawnej.
Przepraszam za tę omyłkę.