Przy tworzeniu ciekawostek ponownie skorzystałem z inspiracji książki właściciela eKorekta24.pl Łukasza Mackiewicza, pt. 497 błędów (2, 3), oraz wydanej przez PWN publikacji Uchy, fochy, tarapaty Agaty Hąci (1, 4, 5) (oprac. ciekawostek: Paweł Pomianek).
1.
Czy wiesz, że…
choć słowniki notują formy: czwarci, piąci, szóści, siódmi, dziewiąci, dziesiąci, jedenaści, dwunaści itd., to generalnie nie notują formy óśmi? Prof. Bańko w poradni językowej PWN sugeruje zresztą, że jeśli już, to nie powinno być óśmi, tylko raczej… ósmi.
2.
Czy wiesz, że…
gdy używamy formy poproszę chleba, wyrażamy prośbę o kromkę, a gdy mówimy poproszę chleb, chodzi nam o cały bochenek (np. w sklepie).
3.
Czy wiesz, że…
mówimy o plamie oraz skazie na honorze, ale o obrazie honoru (nie na honorze) oraz ujmie dla czyjegoś honoru?
4.
Czy wiesz, że…
słowo junak pochodzi od dawnej formy junъ, która oznacza ‘młody, w pełni sił’? Należy do tej samej szerokiej rodziny wyrazów, co np. junior czy juwenalia.
Ciekawostka z dedykacją dla społeczności działającej już przeszło 70 lat drużyny piłkarskiej z mojego osiedla: Junak Słocina-Rzeszów, w której od ostatniej jesieni w najmłodszej grupie gra również mój Syn.
5.
Czy wiesz, że…
fakt, iż w wielu wyrazach mamy litery ą i ę, nie oznacza, że wszędzie powinno być je słychać? Dr Hącia stwierdza: „Powiedziałabym raczej: we współczesnej polszczyźnie powinno się je słyszeć raczej rzadziej niż częściej. Bo po polsku w wielu wypadkach – i wbrew obiegowej opinii – naprawdę nie mówimy tak, jak piszemy”.
Ciekawostki jak zwykle ciekawe, ale poza nimi ostatnio tu raczej cicho. Jako stały czytelnik domagam się zwiększenia częstotliwości wpisów! 😉
(I tradycyjnie już pozdrawiam zza blogowej miedzy).
Noooo, od lutego już trzeci miesiąc udaje się i tak po minimum dwa wpisy w miesiącu (w marcu nawet trzy) 😉 Po słabszym grudniu i styczniu to i tak postęp. Lista kilku tematów jest przygotowana, gorzej z czasem na realizację, bo bieżącej pracy dużo.
Tak czy siak odwiedzalność strony generuje kilka wpisów z lat 2011–2013, które są stale wyszukiwane w Google’u. Niestety na bieżące teksty nie ma aż tylu chętnych, jak by się wydawało. Tym bardziej cenię sobie Pana stałą obecność i dziękuję za miłe słowa i chęć częstszego czytania. Pozdrawiam!