Co łączy fiakra z hemoroidami i syfilisem? Czy fiakier i dorożka oznaczają dokładnie to samo?
„Fiakier” to irlandzkie imię pochodzenia celtyckiego, które oznacza ‘króla, wodza w bitwie’. Kiedyś było ono w Irlandii bardzo popularne; jedna z legend przypisuje je założycielowi dynastii królów Munsteru [1].
W wykazach świętych Kościoła istnieje jeden św. Fiakier – pustelnik z Brie, który zmarł ok. 670 r. Przy swojej pustelni leczył mężczyzn z hemoroidów, które nawet nazywano „chorobą św. Fiakra”. W Alzacji uchodził za orędownika chorych na… syfilis [1]; potem za patrona obrali go ogrodnicy.
W Paryżu przy ul. Saint-Antoine (wg [7] była to ulica St. Martin) stała skromna oberża, której ścianę zdobił wizerunek św. Fiakra. Przed tym zajazdem od roku 1640 stały kolasy do wynajęcia, rzecz ówcześnie nowa, po 10 soli* (sous) za godzinę [7] i na ich drzwiczkach widniały obrazki świętego. Nie wiadomo, czy wierzono, że będą one strzec woźniców od wypadków, czy miały znaczenie organizacyjne, ale właśnie stąd powstała nazwa fiakier, oznaczająca ‘dorożkę’ (czy na pewno?) bądź ‘dorożkarza’.
Właśnie – „dorożka”! Dorożka to wg M. Czumy [3] wynalazek rosyjski. W początku XIX w. w Petersburgu zorganizowano komunikację publiczną w taki sposób, że pojazdy konne poruszały się po z góry wytyczonych trasach – дорожка [dorożka] to po polsku ‘dróżka, trasa’ – których odcinki były staryfikowane. Od tego systemu dla pojazdów konnych komunikacji publicznej w Rosji przyjęła się nazwa dorożka, która przeszła do Warszawy, a w drugiej połowie XX w. wyparła fiakra nawet z Krakowa. Ale mimo nazwy polskie (a więc i warszawskie) dorożki zawsze były fiakrami, bo jeździły po dowolnych trasach, a od powozów petersburskich wzięły tylko nazwę.
Szkoda, że tej barwnej etymologii autorstwa M. Czumy nie potwierdzają źródła rosyjskie – dorożka to po rosyjsku дрожки [drożki]. Tak jest na pewno dziś [5], jednakowoż piszący o tym w 1839 r. de Custine** upiera się, że słowo to brzmi „дрожка [drożka], jak w Warszawie bryczka” [6]. Sto dziewięć lat później pochodzący z Warszawy K.I. Gałczyński napisał Zaczarowaną dorożkę, mimo że natchnieniem dla poety był mówiący wierszem krakowski fiakier Jan Kaczara [4].
Obecnie fiakier uchodzi za słowo przestarzałe, podobnie jak zawód dorożkarza, choć jeszcze w połowie XX w. postój taksówek był w Poznaniu oznaczony tabliczką: „Postój dorożek samochodowych”. Dziś życie pogodziło warszawiaków z krakusami – nie ma ani dorożek, ani fiakrów; zastąpiły ich taksówki. Stało się tak, jak napisał K. I. Gałczyński [8]:
…wszystko znika na amen
in saecula saeculorum:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.
To teraz czekamy, aż znikną hemoroidy i syfilis.
– Tomasz Marek
* Była to równowartość połowy dniówki mężczyzny – pracownika niewykwalifikowanego [9].
** Astolphe-Louis-Léonor, Marquis de Custine, francuski arystokrata, podróżnik i pisarz. Autor zapisków Rosja w 1839 roku [6].
Bibliografia:
[1] https://www.deon.pl/imieniny/imie,1033,fiakier-fiakr.html
[2] http://www.slownik online.pl/kopalinski/8106037C6AE43F20412565CC006778E8.php
[3] http://www.gazetakrakowska.pl/krakowska-tv/mowimy-po-krakosku/a/mowimy-po-krakosku-odc-9-co-oznacza-slowo-fiakier,12188431/
[4] https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaczarowana_doro%C5%BCka
[5] https://lexicography.online/etymology/%D0%B4/%D0%B4%D1%80%D0%BE%D0%B6%D0%BA%D0%B8
[6] https://ru.wikisource.org/wiki
[7] https://en.wikipedia.org/wiki/H%C3%B4tel_de_Saint_Fiacre
[8] http://wiersze.kobieta.pl/wiersz/konstanty-ildefons-galczynski/zaczarowana-dorozka-88
[9] http://odkrywca.pl/sila-nabywcza-pieniadza-xvii-xix-wiek,683850.html