Jak powstają słowa. Tężyzna

Każdy człowiek, choćby jako dziecko, wymyśla nowe słowa. Zwykle ich zasięg jest ograniczony do kręgu rodziny lub znajomych, a żywot nie trwa długo. Neologizmy wymyślają też pisarze i te – bywa – pozostają w języku.

Nowy wyraz niezmiernie podobał się księciu i on to wprowadził go
do użytku na dworze. Odtąd waleczny oficer czy żołnierz był tężyzną,
a nawet piękna, młoda kobieta czy dzielny koń tak były zwane.
/ Zdjęcie ze zbiorów Magdaleny Forgiel ©

Kochanowski wprowadził do języka polskiego złożenia typu: wiatronogi, złotooka, białoskrzydła. Inni stworzyli postacie, które stały się źródłem rzeczowników pospolitych, jak: hamletyzowanie, dulszczyzna, lowelas, szowinizm czy donkiszoteria. Byli i tacy, którzy całą swoją twórczością sprowokowali powstanie takich określeń, jak: homeryckie porównanie, homerycki śmiech, żeromszczyzna. A cóż może wprowadzić do zasobów języka człowiek, który publicznie nie przemawia, piórem nie pracuje? Niewiele. A jeśli nawet – pozostanie nieznany; minie go sława…

Okazuje się jednak, że są wyjątki. Oto jeden z nich – twórca tężyzny, Michał Mikołaj Cichocki.

Michał Mikołaj Cichocki (1770 – 1828) był naturalnym synem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i Magdaleny Agnieszki Sapieżyny z. d. Lubomirskiej. Oficer walczący w wielu wojnach, awansowany na generała w 1813 r. po bitwie pod Lipskiem. Życie zakończył w stopniu generała brygady Królestwa Polskiego.

W czasach napoleońskich (prawdopodobnie latem 1813 r.) pojedynkowało się w Jeziornej dwóch ludzi. Pułkownik Cichocki, sekundant jednego z nich, opowiadał o pojedynku księciu Józefowi Poniatowskiemu, który bardzo się tym interesował. Cichocki wpadł w zapał nad dziarskim zachowaniem pojedynkowiczów i nie mogąc dobrać stosownego wyrazu dla ich mężnego stawania, opisał to tak: „to prawdziwa tężyzna”. Nowy wyraz niezmiernie podobał się księciu i on to wprowadził go do użytku na dworze. Odtąd waleczny oficer czy żołnierz był tężyzną, a nawet piękna, młoda kobieta czy dzielny koń tak były zwane.

Wprawdzie na przełomie XVIII i XIX w. słowo tężyzna istniało, ale oznaczało coś pochodnego od tężenia, czyli usztywnienia (np. karku) lub stęgnięcia (np. tynku na ścianie). Linde (w tomie V Słownika języka polskiego, 1812 r.) podaje przy haśle tężyć znaczenie tężyzny tak: ‘tęgiego co, walnego co’, co wprost wynika z końcówki -yzna (dłużyzna – ‘coś długiego’, starzyzna – ‘coś starego’). Może na początku XIX w. rzeczywiście z tężyzną tak było, ale Cichocki rozpoczął szybką ewolucję sensu tego słowa, sprawiającego do dziś problemy językoznawcom.

Podobnie jak polszczyzna nie oznacza już ‘czegoś polskiego’ (a tak było jeszcze u Mickiewicza), tylko zawęziła znaczenie do ‘języka polskiego’, tak w 1916 r. wg A. Danysza tężyzna „dotyczy nie osoby o tęgim usposobieniu, ale samego usposobienia”. Polscy pisarze (Boy-Żeleński, Kotarbiński) jeszcze niedawno używali określenia tężyzna przenośnie, przypisując ją słowu czy dramatowi. Współcześnie tężyzna to ‘duża siła i wytrzymałość fizyczna lub psychiczna’ (SJP PWN), jednakże w NKJP jest tylko jedno użycie wskazujące na tężyznę psychiczną obok fizycznej; pozostałe dwadzieścia jeden mówi wyłącznie o tężyźnie fizycznej lub tężyźnie ciała człowieka. Najwyraźniej Polacy wciąż się wahają, jak tę tężyznę rozumieć.

A gdyby tak, panowie, zwrócić się do jakiejś dziewczyny słowami: „Ale z ciebie tężyzna”? Jak sądzicie – dobra metoda na podryw? Potem można przytoczyć powyższą anegdotę i jeśli się trafi na inteligentną, jest szansa na sukces… Tylko o definicji Lindego sza!, bo jak to „coś tęgiego” was „walnie”, to na zobaczeniu gwiazd może się nie skończyć!

— Tomasz Marek

za:
A. Danysz, Język Polski i Poradnik Językowy, R.3. z. 7/10 (w grudniu 1916).
J. Podracki, Świat ludzi, rzeczy, słów, Warszawa 1994.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteśmy pasjonatami polszczyzny i pracy ze słowem pisanym. Założyliśmy tę stronę, by dzielić się swoją wiedzą na temat naszego języka i rozwiązywać językowe dylematy naszych czytelników. Postawiliśmy sobie za cel także rzetelne przygotowywanie tekstów do druku i pomoc autorom podczas wszystkich kolejnych etapów procesu wydawniczego, dlatego oferujemy profesjonalną redakcję, korektę oraz skład i łamanie tekstu. Autorami tekstów na stronie są: Paweł Pomianek, gospodarz serwisu, właściciel firmy Językowe Dylematy, doświadczony redaktor tekstów oraz doradca językowy, a także zaproszeni goście.

Zadaj pytanie językowe!

Jeśli masz językowy dylemat, kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Polub nas!

Najnowsze komentarze

  1. Nazwy sakramentów poza Eucharystią piszemy małą literą. Na zaproszeniu wolno nam pewnie napisać ze względów uczuciowych wielką literą, ale i…

  2. Witam, napisalam w zaproszeniu: zapraszam na bierzmownie mała litera slowo bierzmowanie, czy to straszne "fo pa"? Pozdrawiam :)

  3. Przed pierwszym? Przed czy wynika to z tego? Naprawdę Pani o to pyta, czy zapomniała Pani czegoś wkleić, a miało…

  4. Dzień dobry. Mam dylemat językowy. Czy w podanym poniżej przypadku będzie występował przecinek przed "czy"? Chodzi mi o pierwsze użyte…

  5. Dzień dobry. Dostępne słowniki wskazują formę krótkofalowiec: https://sjp.pwn.pl/doroszewski/krotkofalowiec;5443948.html https://sjp.pwn.pl/so/krotkofalowiec;4455133.html

  6. Dzień dobry Mam pytanie, a zarazem dylemat. Jestem twórca filmów na kanale YT. Jako twórca, często pełnię także rolę lektora.…

  7. Polszczyzna jest językiem, w którym wyrazy odmieniamy. Aby nie odmieniać danego wyrazu, musi istnieć reguła na podparcie tego zwyczaju lub…

  8. Czy nazwy takie jak Windows, Linux i FreeBSD się odmieniają przypadki? Czy poprawnie jest «Aplikacja dla Windows», «Aplikacja dla Linux»…

Archiwa

styczeń 2018
N P W Ś C P S
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasze nagrania