Izabela Wieczorek •
Błąd językowy jest pojęciem dość ogólnym, a na jego istotę i występowanie składa się duża liczba czynników. Z tego łatwo można wyciągnąć wniosek, że istnieją różne rodzaje błędów językowych, zależne od mnogiej liczby aspektów, m.in. od czasu, podmiotowości czy jego skutków.

Kolejnym istotnym czynnikiem w definiowaniu błędu językowego jest też obszar lub lepiej ujmując, sfera, w której taki błąd występuje. Wielu z nas poszukuje rozwiązań, aby takowych błędów nie popełniać, warto więc zastanowić się, cóż można uczynić, by jak najrzadziej potykać się na ścieżce polonistycznych zawiłości.
Klasyfikacja Stefana Garczyńskiego
Jasnym jest, że dziś bez problemu moglibyśmy znaleźć za pomocą przeglądarki internetowej dokładny tradycyjny podział błędów językowych. Garczyński – rzecz jasna – wiedział, iż taki ich podział istnieje (tzn. na – przykładowo – błędy fonetyczne, ortograficzne bądź interpunkcyjne), więc postanowił podjąć się nieco bardziej ambitnego zadania, gdyż w swej klasyfikacji błędów językowych ujął te odwołujące się nie tylko do samej poprawności języka polskiego, lecz także do zwykłej ludzkiej codzienności, która nieuchronnie cechuje się występowaniem mnogiej liczby językowych nieścisłości. Autor podjął się próby klasyfikacji błędu, jednakże od razu przestrzegł, iż: „Zaprowadzić porządek w świecie błędów jest trudniej niż w świecie prawd”. Zastosował się również do klasyfikacji błędów podług myśli Tadeusza Kotarbińskiego. Po wieloletniej analizie oraz usystematyzowaniu wszelkiego rodzaju błędów, Garczyński przedstawił swój porządek nieprawidłowości językowych.
Uwzględnił m.in.:
– błędy dzielone ze względu na kryterium czasu:
- błędy jednorazowe i błędy trwałe, nieustannie się powtarzające,
- błędy wyprzedzania (ktoś wypowiada słowo wcześniej aniżeli jego mózg zdąży to zarejestrować), np. „pczeczekać” zamiast „poczekać”, „partorałki polskie” zamiast „pastorałki”, i błędy następowania; sam Garczyński daje taki przykład: „Czytając w autobusie artykuł o dwunastu przyczynach zawałów serca, podaję konduktorowi trzy złote ze słowami: «dwanaście po trzy»” (błąd wynika z sytuacji, która wydarzyła się przed chwilą, czyli dana nieprawidłowość jest następstwem uprzednio zaistniałej sytuacji);

wyd. Nasza Księgarnia.
– błędy formalne (popełniane w rozumowaniu) i rzeczowe (polegające na fałszywym widzeniu rzeczywistości);
– błędy działania: błędy w wyborze celów, w wyborze sposobów i środków, oraz błędy wykonania;
– błędy indywidualne, np. emocjonalne nastawienie jednostki, i błędy zbiorowe, typowe dla zawodów, środowisk, klas, narodów;
– pożyteczne (np. optymizm w beznadziejnej sytuacji albo mity i legendy, które inspirują odwagą, poświęceniem czy sprawiedliwością);
– nieszkodliwe (np. zawołanie na kota „Burek” – i przybiega Burek zamiast Mruczka);
– orientacji: wynikają z braku dostatecznych informacji; człowiek wykonujący daną czynność nie dostrzega tego, co powinien dostrzegać, lub nie wie tego, co powinien wiedzieć;
– decyzji: pojawiają się, gdy człowiek wykonujący czynność nie potrafi wykorzystać otrzymanych wiadomości.
Oczywiście rodzaje błędów, które wymieniłam, są tylko niektórymi uwzględnionymi przez Stefana Garczyńskiego potknięciami w polszczyźnie.
Systematyzacja tradycyjna
By zestawić ze sobą dwa sposoby definiowania błędów językowych i pokazać, jak nowatorskie (szczególnie w latach siedemdziesiątych XX wieku) było ujęcie autora książki pt. „Błąd. Źródła. Unikanie”, postanowiłam wykorzystać do tego Vademecum maturalne, w którym następująco pogrupowano błędy językowe:
– błędy gramatyczne – składniowe (np. W pokoju siedzi Aga i Michał) lub fleksyjne (np. przyjacielach, komedie Aleksandra Fredro, koniami);
– błędy leksykalne – słownikowe, wyrazowe (np. wrócić z powrotem lub cofnąć się do tyłu; mylenie znaczeń wyrazów: status i statut, adoptować i adaptować; uparty jak kozioł zamiast poprawnego: uparty jak osioł) oraz słowotwórcze (np. matkowy zamiast poprawnej formy: matczyny; eurosejm zamiast europarlament);
– błędy fonetyczne: niepoprawne akcentowanie, wymawianie głosek zapisanych literami ą i ę;
– błędy stylistyczne (np. Dokonałem zakupu proszku do prania lub W wyniku śledztwa ustalono, że facet ukrywa się na wsi);
– błędy ortograficzne (np. Język Polski, napewno, na prawdę, Pujdźmy wykąpać się nad może);
– błędy interpunkcyjne (np. Jadąc nad morze czytałem książkę – brakuje wydzielenia przecinkiem imiesłowowego równoważnika zdania).
Źródła:
Stefan Garczyński, Błąd. Źródła. Unikanie, wyd. Nasza Księgarnia, 1973.
Vademecum maturalne z języka polskiego dla poziomu podstawowego oraz rozszerzonego, wyd. Greg, rok wydania: 2017.
Izabela Wieczorek – licealistka, która w bieżącym roku (2018) podejdzie do egzaminu dojrzałości. Na co dzień zajmuje się pracą początkującego copywritera, zarówno na zlecenie jednej z witryn internetowych, jak i w nieco bardziej prywatnym wymiarze. Prócz tego tworzy amatorsko prozę, którą publikuje na blogu pisanaekranizacja.blogspot.com. Na swym koncie ma również pracę wolontariacką jako recenzentka muzyki metalowej.
Powyższy tekst jest fragmentem pracy pt. „Polowanie na byki” – błędy językowe we współczesnej polszczyźnie (Sfery występowania błędów i sposoby ich korygowania), napisanej w ramach uczestnictwa w XVIII Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego. Artykuł – w porozumieniu z autorką – został poprawiony i nieco przeredagowany przez redakcję Językowych Dylematów na potrzeby publikacji na naszej stronie. Nadano też nowy tytuł oraz śródtytuły.