Można zauważyć, że po rezygnacji z urzędu Benedykta XVI w największych katolickich portalach informacyjnych pojawiła się pisownia papież-emeryt (z łącznikiem). W świetle zasad języka polskiego wydaje się jednak, że nie jest ona do obronienia i taki zapis należy traktować jako błąd ortograficzny.
Taka pisownia jest na razie obowiązująca w serwisie Katolickiej Agencji Informacyjnej (zob. np. – tutaj chodzi już o sam tytuł) czy na stronach „Gościa Niedzielnego” (zob. tutaj – chodzi konkretnie o zdanie: „Nie może z tych pieniędzy korzystać papież-emeryt…”). Pojawia się też w kilku świeckich serwisach.
Tymczasem zasady języka polskiego mówią o możliwości zapisu z łącznikiem jedynie w przypadku bardzo konkretnych i stosunkowo wąskich grup wyrazów. Jak czytamy w Słowniku ortograficznym PWN:
51.1. Z łącznikiem pisze się zestawienia rzeczownikowe o członach równorzędnych, które oznaczają równoważne cechy lub funkcje osoby lub przedmiotu, np. fryzjerka-kosmetyczka to osoba wykonująca równocześnie dwa zawody wyznaczone członami zestawienia, laska-parasol to przyrząd pełniący równorzędnie funkcje laski i parasola.
A oto inna zasada dotycząca pisowni rozdzielnej:
25. PISOWNIA ZESTAWIEŃ TYPU artysta malarz, lekarz chirurg, zamachowiec samobójca, pies przewodnik, ryba piła, samochód pułapka, statek cysterna.
[135] Tego typu zestawienia mają pisownię rozdzielną. Człon drugi zestawienia pełni funkcję określenia członu pierwszego, np. artysta grafik to artysta tworzący przede wszystkim grafiki, inżynier górnik to inżynier ze specjalnością górniczą. Stosunek tych członów względem siebie jest znaczeniowo nierównorzędny. Należą tu również takie przykłady zestawień, jak: człowiek encyklopedia, filmowiec dokumentalista, kasza manna, kobieta inżynier, kobieta wampir, kołnierzyk golf, ludzie nietoperze, ludzie strusie, miasto ogród, pilot oblatywacz, poseł sprawozdawca.
Podsumowując: z łącznikiem piszemy te wyrazy, które są absolutnie równorzędne; rozdzielnie piszemy zaś te, w przypadku których jeden z rzeczowników dookreśla drugi.
Aby sprawdzić, czy dane wyrazy są równorzędne można utworzyć proste zdanie i spróbować, czy wyrazy te można po prostu zamienić miejscami.
I tak na przykład można powiedzieć zarówno
oto laska, która jest jednocześnie parasolem,
jak i
oto parasol, który jest jednocześnie laską.
Dlatego zapis laska-parasol jest jak najbardziej uzasadniony.
Podobnie w przypadku zapisu papież-Polak:
Oto papież, który jest Polakiem;
Oto Polak, który jest papieżem.
Teraz spróbujmy zastosować ten eksperyment myślowy do zapisu papież-emeryt:
Oto papież, który jest emerytem;
Oto emeryt, który jest papieżem.
Jak widać, o ile pierwsze zdanie możemy jeszcze od biedy obronić, o tyle drugiego – nijak, bo ten emeryt nie jest już papieżem, a co najwyżej był papieżem. Emeryt nie jest członem równorzędnym, ale członem dookreślającym (to jest papież już emerytowany, czyli papież emeryt).
Papież emeryt to wciąż nazwa całkiem świeża, bowiem dopiero przed kilkoma dniami zyskała konkretny desygnat. Warto więc pozbyć się tego nieszczęsnego zapisu z łącznikiem póki czas. Piszmy, informujmy naszych znajomych dziennikarzy, zostawiajmy komentarze pod wpisami. Od katolickich serwisów należałoby oczekiwać szczególnego szacunku dla polszczyzny. Nie jest w porządku, gdy promują one formy z błędem ortograficznym i stają się w tym pionierami.
Paweł Pomianek
Przede wszystkim ani papież-emeryt, ani papież emeryt, tylko biskup senior rzymski Józef kard. Ratzinger 🙂
Szanowny Panie,
po pierwsze przede wszystkim dyskutujemy tutaj na poziomie zjawisk języka. O faktach językowych. Gdyby nawet taka nazwa przyjęła się w języku li tylko potocznym, to trzeba zwracać uwagę na to, by była zapisywana poprawnie.
Po drugie jednak, chciałbym zwrócić uwagę, że ta tytulatura została zaakceptowana przez Stolicę Apostolską jeszcze przed terminem abdykacji. Sytuacja, w której znalazł się Benedykt XVI, jest dla Kościoła całkiem nowa. Stolica Apostolska miała więc prawo wypracować w tej sytuacji honorową tytulaturę. Poza tym Watykan określił jednoznacznie, że papież zachowuje swoje papieskie imię, nie wraca do poprzedniego.
Proszę zajrzeć do tego, co oficjalnie na ten temat mówił Federico Lombardi SJ (tutaj).
Ratzinger nie jest kardynałem, więc skąd to „kard.”??