Do grona naszych Autorów dołącza dziś kolejna osoba. Jest nią Katarzyna Olszewska, o której więcej możesz przeczytać w zakładce Zespół. Dziś bardzo zwięźle, a jednocześnie bardzo kompetentnie przekazuje nam zasady użycia cudzysłowu.
Cudzysłów, podobnie jak nawias, ma charakter wyodrębniający i składa się z dwóch znaków – otwierającego i zamykającego. Służy wydzieleniu słów cytowanych i oznaczeniu specyficznego użycia wyrazów i wyrażeń.
Używa się go w dwóch formach: „…” lub ”…”. Wskazane jest jednak w publikacjach używanie pierwszej formy, druga dopuszczalna jest tylko w piśmie maszynowym. Pojawia się również zastosowanie cudzysłowu ostrokątnego »…«. Może on mieć ostrza skierowane do środka lub na zewnątrz. Ważne jest jednak, żeby konsekwentnie używać jednego typu cudzysłowów w jednej publikacji.
W cudzysłów ujmuje się przytoczenia. Jeżeli jednak przytoczenie będzie napisane kursywą, wtedy nie ma potrzeby zastosowania cudzysłowu. Innym przypadkiem, gdy cudzysłów może być pominięty, jest sytuacja, gdy cytowany fragment występuje po dwukropku, a koniec cytatu da się jednoznacznie wskazać.
Jeżeli w cytacie wprowadza się komentarze autora czy narratora, należy je wydzielić myślnikami.
W cudzysłowie możemy ujmować również wyrazy użyte w ironicznym znaczeniu. Cudzysłów wyodrębnia też wprowadzony do tekstu wyraz obcy stylistycznie. Chodzi tutaj o użycie wyrazów i wyrażeń potocznych w stylu naukowym.
Cudzysłów może zostać użyty do wyodrębniania niektórych nazw własnych.
Cudzysłów a inny znak interpunkcyjny
- Kropkę stawiamy zawsze po cudzysłowie.
- Znak zapytania stawiamy przed zamykającym cudzysłowem, gdy odnosi się on do wyrażenie zawartego w jego obrębie, albo po nim, gdy dotyczy całego zdania.
- Wielokropek stawiamy po cudzysłowie, jeśli cytat został urwany. Z kolei wielokropek w nawiasie kwadratowym oznacza skrócenie tekstu cytowanego. Jeśli wielokropek jest częścią cytowanego tekstu, cudzysłów należy umieścić po nim.
Sprecyzuję: Powiedzmy, że fragment „Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość? Nie zrobię tego!” jest fragmentem Biblii, który chcę zacytować, wstawiając w środek cząstkę od siebie: „powiedział Józef”. Jak zatem poprawnie zapisać taki fragment?
Tak:
„Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość?” – powiedział Józef. „Nie zrobię tego!”
Czy tak:
„Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość? – powiedział Józef. – Nie zrobię tego!”
Pozdrawiam
Witam,
która z poniższych wersji jest poprawna interpunkcyjnie? (Chodzi o cudzysłowy i myślniki).
„Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość?” – powiedział Józef. „Nie zrobię tego!”
CZY
„Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość? – powiedział Józef. – Nie zrobię tego!”
A może jeszcze inna jest poprawna? Albo są co najmniej dwie poprawne możliwości?
Pozdrawiam
To są dwa poprawne sposoby zapisu myśli, ale nie głośnej wypowiedzi ustnej. Dla wypowiedzi ustnej stosujemy półpauzę w funkcji kreski dialogowej:
Ale jeśli cytujemy w ten sposób Biblię i dajemy od siebie taki przerywnik, to który sposób będzie poprawny?
Faktycznie, gdy jest to przytoczenie, to złożymy w cudzysłowie. Według Wolańskich (Jak pisać i redagować, s. 52), jeśli są to dwa samodzielne zdania, to poprawna jest wersja:
„Jakże miałbym popełnić tak wielką niegodziwość?” – powiedział Józef. „Nie zrobię tego!”
Warto jednak dodać, że to kwestia konwencji i gdyby ktoś trzymał się konsekwentnie tej drugiej wersji, według mnie nie popełniłby błędu. Najpewniejsza jest jednak wskazana forma zapisu.
Bardzo Panu dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam!
Dzień dobry
Interesuję się j. polskim. Zwracam się do Pani z zapytaniem o użycie cudzysłowu. Ogólne zasady użycia cudzysłowu są powszechnie znane, stosuje się go jako znak cytowania, wyodrębnienie tytułu, wyodrębnienie wyrazu użytego ironicznie, wyrazu obcego stylistycznie, definicje, pojęcia.
Ostatnio widziałam książeczkę zdrowia dziecka z początku lat 80. Był tam na pierwszej stronie wpis w rubryce danych osobowych narodzonego wtedy dziecka. Wyglądało to tak:
1. Nazwisko: Kowalska „córka” Haliny
2. Imię: Dorota
3. data urodzenia: 1982 …………..
4. …….
Chodzi mi o wpis Kowalska „córka” Haliny. Słowo „córka” napisane jest w cudzysłowie. Dlaczego? Czyżby w latach 80 nadużywano cudzysłowu lub osoba go pisząca (pielęgniarka, położna) nie znała zasad jego użycia? Czy ta tendencja nadużywania cudzysłowu była w tamtych latach powszechna? Czy często w książeczkach zdrowia spotykało się wtedy takie wpisy? Przypuszczam, że osoba wpisująca chciała zaznaczyć, że chodzi o córkę, dziecko płci żeńskiej, tym bardziej, że w kolejnych punktach na tej stronie nie było takiej rubryki jak „płeć dziecka”. Czyli może poprzez cudzysłów osoba wpisująca sama jakby stworzyła takie wyodrębnienie. Może ten cudzysłów miał na celu podkreślenie, że chodzi o córkę i był to dla osoby piszącej sposób na oddzielenie tego słowa od nazwiska i imienia matki?
Byłabym wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie
Ania
Pani Aniu, poruszyła Pani ciekawy temat – przyznam, że nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Niestety Kasia, autorka artykułu, już od wielu lat nie współpracuje z Językowymi Dylematami, więc postaram się odpowiedzieć w zastępstwie. Pięknie to Pani wszystko rozpisała i przedstawiła problem. Jeśli chodzi o kwestie rzekomych powodów takiego użycia cudzysłowu, to niestety nie potrafię rozszerzyć Pani spekulacji. Być może faktycznie miało to pełnić funkcję wyodrębniającą. Mogę natomiast dorzucić parę słów nt. tego, czy była to praktyka powszechna. Sprawdziłem w swojej książeczce zdrowia i faktycznie właśnie tak mam napisane: Syn w cudzysłowie. Urodziłem się w podobnych latach, jak wymieniona Dorota, więc w tamtych latach na pewno taka praktyka była. Ale powiem więcej. Sprawdziliśmy z Żoną opaski naszych dzieci ze szpitala oraz ich wypisy. W każdym przypadku Syn i Córka zapisano w cudzysłowie. A działo się to na przełomie poprzednich dekad. W związku z tym można stwierdzić, że 30 lat po okresie, o który Pani pyta, ta praktyka nadal obowiązuje i ma się całkiem dobrze. Wraca pytanie: dlaczego? Nie umiem na nie odpowiedzieć i trudno mi powiedzieć, czy po tylu latach obowiązywania takiego zapisu obecnie pracujące położne byłyby w stanie to wyjaśnić. Nie zakładam, by było to wyrażenie wątpliwości co do prawdziwej (ostatecznej) płci dziecka (o ile dzisiaj wg niektórych wpływowych środowisk mówienie o tym, że dziecko na pewno ma daną płeć, jest kontrowersyjne, o tyle 40 lat temu wątpliwości byłyby nie do pomyślenia) lub względem relacji z matką – co mógłby normalnie oznaczać cudzysłów w tekście. Jeśli w ogóle ktoś mógłby powiedzieć coś kompetentnego na ten temat, to – podobnie jak w większości innych spraw – profesorowie z poradni językowej PWN.
Dzień dobry,
bardzo proszę o odpowiedź, czy cytat (pisany kursywą bez cudzysłowu) – jako wstęp do rozważań – jest w taki sposób poprawnie zapisany:
Jeśli nie przywiązujemy wagi do własnych potrzeb, może się okazać, że dla innych też nie będą one ważne. – Marshall B. Rosenberg
Zastanawia mnie zasadność kropki.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry. Rozumiem, że jest to rodzaj motta. Taki zapis ma uzasadnienie, ponieważ jest to koniec zdania. Byłoby jeszcze bardziej elegancko, gdyby podpis został opuszczony do kolejnej linijki i wyrównany do prawej. W przypadku motta i podpisu autor ma dużą dowolność i można sobie wyobrazić, że także wersje: bez kropki lub bez półpauzy, ale z opuszczeniem podpisu do nowej linijki (ze wspomnianym wyrównaniem do prawej) – byłyby do zaakceptowania.
Dzień dobry! A co w sytuacji, gdy zdanie kończy się skrótem, do którego przypisana jest kropka? Przykład: „Myślał o tym, że ma zabrać pastę, szczoteczkę itp”. lub Nie przedstawiła się; nazywał więc ją w myślach „Panią K”.
Czy wtedy kropka też ma być tylko na końcu?
Nie, nie – wtedy kropkę trzeba zdublować, bo kropki oddziela zamykający cudzysłów: „Myślał o tym, że ma zabrać pastę, szczoteczkę itp.”.
Dzień dobry,
mam pytanie odnośnie użycia podpisu po cudzysłowie.
Czy jeśli podpis do cudzysłowu następuje po nim, należy oddzielić go pauzą czy półpauzą?
„To wcale nie takie proste, jak się wydaje” –/— powiedział podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia.
A może zapis ten powinien wyglądać tak, z kropką?
„To wcale nie takie proste, jak się wydaje.” –/— Powiedział podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia.
A jak sprawa miałaby się, gdybym chciał zacytować fragment z pamiętnika? Czy coś takiego byłoby poprawne?
„I tak właśnie go poznałam” –/— pamiętnik Marii.
Byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Z poważaniem
Piotr Łękodół
Dzień dobry.
1. Jeśli chodzi o kwestię, czy wybrać półpauzę, czy pauzę, to generalnie jest w tej sprawie dowolność, aczkolwiek praktyka wydawnicza w Polsce każe obecnie wybierać półpauzę. I tak jest to składane w przypadku 99,5% wydawanych książek (o ile nie więcej).
2. Ten – jak Pan to nazwał – podpis nazywa się po prostu narracją (dialog i narracja) 🙂
3. Kluczowa jest tutaj jednak inna kwestia: dialogów w polskich książkach nigdy (chyba że jest to drugi poziom wypowiedzi, tzn. wypowiedź w wypowiedzi) nie składamy w cudzysłowie, piszemy je od półpauzy:
– To wcale nie takie proste, jak się wydaje – powiedział podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia.
Jeśli chodzi o tematykę dialogów, to pisaliśmy o tym sporo artykułów. Odsyłam Pana do tagu: dialogi. Na pewno w artykułach znajdzie Pan odpowiedzi na swoje wątpliwości i jeszcze o wiele więcej.
4. Co do pamiętnika Marii, to z pewnością taki cytat można złożyć w cudzysłowie. Można też dać kursywą. Gdyby chcieć go jednak podpisać po prostu pamiętnik Marii, to lepiej to zrobić, umieszczając ten podpis (to już byłby naprawdę podpis) w nawiasie. Zresztą w ogóle o tym, czy możemy podpisać tak lakonicznie, zdecyduje kontekst i konwencja tekstu.
Dzień dobry,
dziękuje bardzo za odpowiedź.
Odnośnie zapisu cytatów w internecie nie znalazłem za wielu informacji, dlatego byłem niepewny.
Z poważaniem
Piotr Łękodół
A co Państwo sądzą o używaniu apostrofu jako cudzysłowu (np. takie schorzenia określa się jako 'immunologiczne’)?
Apostrofu należy używać tam, gdzie mamy do czynienia z wyjaśnieniem znaczenia jakiegoś wyrazu, lub na trzecim poziomie cytowania (w przypadku cytatu w cytacie w cytacie).
Dzień dobry.
Czy pisząc specjalnie w zdaniu wyraz z błędem możemy go ująć w cudzysłów? Chodzi o to by sens zdania pokazywał pewnego rodzaju karykaturę jakiejś rzeczy, osoby lub grupy osób, a podkreśleniem całości byłoby użycie wyrazu napisanego specjalnie z błędem. Czy taki wyraz można ująć w cudzysłów?
Przykład:
Na marszu pojawili się „patryjoci”.
Tak, oczywiście, ponieważ jest to użycie wyrazu z przekąsem, a takie użycie kwalifikuje się do zapisania w cudzysłowie.
Dzień dobry,
a mnie ciekawi inna kwestia związana z cudzysłowem: czy jeżeli ujmuję w cudzysłów tekst obcojęzyczny, który występuje w tekście polskim jako cytat, to powinnam stosować znaki cudzysłowu obowiązujące w polskim języku czy w tym cytowanym? Np. po angielsku znak otwierający cudzysłów wisi zawsze u góry, a po polsku jest na dole… Co robić w takiej sytuacji?
W takim przypadku – jeśli mamy do czynienia z tekstem nadrzędnym w języku polskim – zawsze korzystamy z polskich reguł zapisu cudzysłowu.
Dziękuję 🙂
„- Pies jest duży” – czytał Jan.
Czy to poprawny zapis? A może cudzysłów po myślniku, a po nim spacja?
Tak, najpierw półpauza (długa, nie krótki łącznik, to bardzo ważne):
– „Pies jest duży” – czytał Jan.
Dzień dobry,
mam jeszcze jedną wątpliwość. Co w przypadku, gdy ujmujemy w cudzysłów hasło, które samo w sobie jest zakończone jest kropką, ale występuje na początku zdania, czy nawet wtedy stawiamy kropkę po cudzysłowie? Co wówczas z resztą zdania, po kropce mała litera będzie wyglądać rażąco…
„W zgodzie ze sobą”. – To hasło towarzyszy kampanii…
czy
„W zgodzie ze sobą.” – to „hasło” towarzyszy kampanii
Z góry dziękuję za pomoc!
Aldona
W podanych przykładach w ogóle nie stawiamy kropki:
„W zgodzie ze sobą” – to hasło towarzyszy kampanii
Co znaczy zdanie Ocena z poprawki w pełni „wypracowana” i „zasłużona”
Jeśli została tak nazwana w cudzysłowie, to znaczy, że ktoś sobie zadrwił z ocenianego. Więc pewnie pała 😉
Dzień dobry, gdzie postawimy kropkę, jeśli cytat ujęty w cudzysłów ma więcej niż jedno zdanie? Czy taka forma jest poprawna:
1) „Zdanie z kropką. Zdanie z kropką. Zdanie bez kropki”.
A może jednak:
2) „Zdanie z kropką. Zdanie z kropką. Zdanie z kropką.”
I druga kwestia: gdyby ostatnie zdanie było zakończone innym znakiem interpunkcyjnym, np. znakiem zapytania, to kropka jest konieczna po cudzysłowie? Czyli:
3) „Zdanie z kropką. Zdanie z kropką. Pytanie?”
czy
4) „Zdanie z kropką. Zdanie z kropką. Pytanie?”.
W przypadku relacji cudzysłowu i kropki są różne szkoły (nawet na polonistykach na różnych uczelniach różnie uczą). Wg tej, która jest mnie bliska, użyłbym wersji 1) i 4).
Czy „jest MNIE bliska” to forma poprawna? A gdyby nawet, czy nie wymaga fizycznej bliskości dwóch obiektów materialnych?
Podane przez Pana zalecenie w sprawie zbiegu kropki i cudzysłowu 1) jest jedyne w literaturze poprawnościowej. Za to w odniesieniu do 3)/4) wszystkie słowniki i porady wszystkich poradni językowych orzekają, że poprawna wersja to 3).
Poloniści z Rzeszowa kłócili się ze mną, że u nich na uczelni uczona jest 2), co było dla mnie trudne do zaakceptowania. Mnie w Lublinie uczyli z kolei na teologii 3), a na polonistyce 4). Stoję na stanowisku, że w tych kwestiach twardych zasad nie można narzucić.
PS Sam Pan przyzna, że jeśli przyjmiemy, że akurat 1) i 3) to zbytniej konsekwencji w tym nie ma 🙂
Pan mnie zna jako osobę do bólu logiczną i konsekwentną. Z brakiem konsekwencji i logiki w sprawach językowych spotykamy się na każdym kroku, co nie daje podstaw, by z poziomu magistra (Pan) i magistra inżyniera (ja) poprawiać profesorów i doktorów (akurat w tej sprawie wszystkich, na co wskazuje moja kwerenda przedmiotowa) i słowniki (wszystkie przeze mnie sprawdzone). Jeśli Pan się przeciw nim buntuje, najwłaściwszą metodą byłoby napisanie artykułu polemicznego, a nie dezinformowanie pytających.
Co do „konsekwencji”:
Niekonsekwentne (moim zdaniem) jest wyrzucanie kropki kończącej cytat poza cudzysłów. Konsekwentne jest niestawianie kropki po zdaniu zamkniętym pytajnikiem, wykrzyknikiem czy wielokropkiem (choćby za tymi znakami stał cudzysłów zamykający lub nawias). O niestawianiu kropki po zdaniu zakończonym {?/!/…} wiedzą już w drugiej klasie podstawówki.
No właśnie. Konsekwentnie jeśli 3) to i kropka przed cudzysłowem 🙂
PS Co do tych zbiegów znaków, wydaje mi się, że akurat w tych sporach uniwersyteckich oprócz cudzysłowów dochodziły jeszcze cyferki dotyczące przypisów. I to głównie ich (w połączeniu z zamykającym cudzysłowem) dotyczył spór. Wg Pana zmienia to postać rzeczy?
Nie znam sporów uniwersyteckich w sprawie cudzysłowów. Zasady przedstawione przeze mnie wyżej są nielogiczne, ale konsekwentnie prezentowane jako obowiązujące we wszystkich znanych mi źródłach. Cyferki??
Dziękuję za rozgorzałą dyskusję na temat zwykłej kropki. Skoro zatem zdanie 1) jest poprawne, to jaka zasada rządzi zdaniem 3), które również powinno być poprawne? Rozumiem, że kropka kończy pewien ciąg. Celowo tutaj pomijam słowo „zdanie”, żeby nie zagmatwać logiki. Tym ciągiem jest cytat. Kropka zatem zamyka cały cytat, a nie wyłącznie ostatnie w nim zdanie – stąd kropka występująca po zamknięciu cudzysłowu. Tak to rozumiem.
Natomiast cytat zakończony pytajnikiem – tej kropki nie powinien już mieć na końcu (po zamknięciu cudzysłowu), ponieważ niejako zakończenie ciągu już się dokonało przez występujący wcześniej pytajnik. Tak to można rozumieć? I nie ma wówczas potrzeby zamykania już zamkniętego? Stąd zdania 1) i 3) są/mogą być poprawne?
No widzi Pan, ma Pan dokładnie taki sam problem jak ja i w tym samym kierunku idzie Pański tok myślenia. Otóż w przypadku zdania 3) ten – jak Pan to ładnie nazwał – ciąg znaków nie jest w ogóle zamknięty i dlatego tak zżymam się na tę formę – zamykający cudzysłów wisi w powietrzu. Jeśli chodzi o powód do pozostawiania go na końcu bez domknięcia kropką, jest on jeden: estetyczny. Niechęć do mnożenia trzech znaków obok siebie, co oczywiście jest uzasadnieniem silnym i wartym wzięcia pod uwagę.
Nie zgadzam się natomiast z tym, że mówimy tutaj o sąsiedztwie pytajnika i kropki, co sugeruje p. Tomasz Marek. Nie, mówimy o sąsiedztwie pytajnika z cudzysłowem i cudzysłowu z kropką. Pytajnik zamyka zdanie wzięte w cudzysłów, a kropka miałaby zamykać ciąg znaków z zamykającym cudzysłowem na końcu.
I teraz istotna rzecz. Oczywiście wedle tej samej logiki zdanie pierwsze powinno wyglądać tak:
„Zdanie z kropką. Zdanie z kropką. Zdanie bez kropki.”.
I tutaj znowu o tym, że tę pierwszą kropkę się opuszcza, decyduje estetyka. W końcu taki zbieg znaków .”. wygląda, co do czego się zgadzamy, fatalnie.
Te same względy, estetyczne, decydują o chęci uniknięcia zbiegu znaków ?”. Tyle że tutaj w oczywisty sposób nie można skasować pytajnika, więc on musi pozostać przed zamykającym cudzysłowem. Jeśli coś tutaj można skasować, to tylko tę końcową kropkę. Normatywiści idą w tym kierunku, żeby rzeczywiście tę kropkę opuszczać i dlatego Pan Tomasz Marek – wierny obowiązującej normie – tak broni przykładu 3.
„Pytajnik zamyka zdanie wzięte w cudzysłów, a kropka miałaby zamykać ciąg znaków z zamykającym cudzysłowem na końcu”.
Skąd pomysł, żeby ciąg znaków czymś zamykać? Zamykać trzeba zdanie lub jego równoważnik, tak podają słowniki.
Zdanie zamykać może: kropka, wykrzyknik, pytajnik i wielokropek, a jeśli to jest zdanie podrzędne lub współrzędne, to i średnik, przecinek bądź myślnik. Zdanie zamyka się raz – skąd pomysł, by zamykać je podwójnie?
Cudzysłów i nawias nie pełnią funkcji zamykającej, lecz wyodrębniającą. NIE SĄ SKŁADNIKAMI ZDANIA! Teksty mogą być wyodrębniane zarówno ujęciem w cudzysłów (bądź w nawias), jak i innym krojem pisma (to zasada i z jezykowedylematy – sam ją Pan podawał wielokrotnie – i z SJP PWN, szczególnie z Poradni). A nikt przecież nie zamyka zdań pisanych kursywą dwukrotnie, np.: *{Zdanie pytające zapisane kursywą?.}. Więc proszę skończyć z tym „wiszeniem” cudzysłowu – czy kursywa też „wisi”? Samo kpiące wyrażenie o „wiszącym” cudzysłowie miałoby sens jedynie wtedy, gdyby cudzysłów od tekstu oddzielała spacja, np.: *{„ Zdanie przykładowe wykrzyknikowe! ”}, czego się nie robi i co jest błędem typograficznym.
O tym, że polska typografia nie lubi znaczka umieszczonego po zakończonym zdaniu, który – jak sam Pan zauważył – nie ma mocy kończenia zdania, świadczy fakt, że w zdaniach oznajmujących kropkę przesuwa się za cudzysłów. To jest – w przeciwieństwie do kursywy, która niczego nie dokłada – dodatkowy znak. I on istnieje. I w tej wersji cudzysłów otwierających jest częścią zdania, a cudzysłów zamykający jest poza nim. Nie należy do żadnego zdania. Gdyby to było nieistotne, nie byłoby żadnego powodu do przesuwania kropki za cudzysłów zamykający.
PS Można powiedzieć, że kropka to też tylko typografia. Choćby w jednozdaniowych mottach się jej nie stosuje, a na końcu tytułów jej stawianie jest wręcz niezalecane 🙂
p. Pomianek 12 września 2018 o 17:35
Z czego Pan wysnuł teorię, że „…cudzysłów otwierający[ch] jest częścią zdania, a cudzysłów zamykający jest poza nim. Nie należy do żadnego zdania.”? Bo ja tylko widzę, że: A) logicznie z interpunkcji w otoczeniu cudzysłowu wynika, że żaden cudzysłów nie jest częścią żadnego zdania [czasem wyodrębnia słowo bądź grupę znaków]; B) nie można różnicować przynależnościowo cudzysłowu otwierającego i zamykającego, bo jeden bez drugiego nie istnieje.
Cudzysłów jest wynalazkiem względnie nowym; przedtem wyodrębniano elementy treści pisząc je czerwonym atramentem (farbą), więc podobieństwu (w zasadach stosowania) do kursywy zaprzeczać nie można. Skoro przedstawił Pan argument o dokładaniu (dla mnie nieprzekonujący), to czerwoną farbę też dokładano. Innym sposobem wyodrębniania jest podkreślenie: linię podkreślającą też się dokłada.
I na koniec: ja niczego nie „bronię”, tylko informuję o obowiązującej ortografii. Gdybym miał się buntować, to zająłbym stanowisko dokładnie Panu przeciwne: podobają mi się wersje 2) i 3), bo wynikają z logiki: 2) dlatego, że wyodrębniamy CAŁE zdanie, czyli z kropką, która do niego należy; 3) dlatego, że (każde) zdanie zamyka dokładnie jeden znak interpunkcyjny zamykający, a nie dwa ani zero.
Dzień dobry. Czy w zdaniu poniżej, które chcemy zacytować, cudzysłów stawiamy przed czy po myślniku? Z góry dziękując za odpowiedź, pozdrawiam. Adam
– Rozpatrywaliśmy różne warianty.
A jaki to rodzaj dzieła, że ta półpauza na początku jest konieczna? Nie można po prostu zacytować samego zdania?
„Rozpatrywaliśmy różne warianty”.
Dziękuję za odpowiedź. Zatem poniższa forma zapisu dialogu (cudzysłowie i myślniki) (którą znalazłam w pewnej starej książce – wydanej trochę w formie byle jakiej, więc może nie miała poprawnej edycji) nie jest poprawna i należałoby usunąć cudzysłowie a dodać myślniki?
Ledwo skończyłem wykład, podeszła do mnie młoda studentka i spytała: „Czy to o czym pan mówił, jest prawdą?”
„Tak” – odpowiedziałem.
„Czy wciąż jeszcze można dołączyć się do ekspedycji?”
„Tak!”
„Czy ja mogłabym się dołączyć?”
„Oczywiście. Przyślij mi swoje dokumenty”.
„Och”, – powiedziała, – „tak się cieszę, że przejął pan te wykłady”.
Czy należy to zmienić na:
Ledwo skończyłem wykład, podeszła do mnie młoda studentka i spytała: Czy to o czym pan mówił, jest prawdą?
– Tak – odpowiedziałem.
– Czy wciąż jeszcze można dołączyć się do ekspedycji?
– Tak!
– Czy ja mogłabym się dołączyć?
– Oczywiście. Przyślij mi swoje dokumenty.
– Och, – powiedziała, – „tak się cieszę, że przejął pan te wykłady.
To zależy jak stara jest ta książka. Jeśli została wydana np. 90 lat temu, to myślę, że zgodnie z ówczesnymi regułami. Ale rzeczywiście, dziś należałoby zapisać te dialogi mniej więcej w takim układzie, jak Pani podała (proszę tylko pamiętać, że wypowiedzi rozpoczynamy półpauzami, nie łącznikami, bo to również błąd; no i pierwszą partię dialogową też warto byłoby złożyć jak wypowiedź, w nowym akapicie). To złożenie z cudzysłowami jest obecnie dość charakterystyczne dla angielszczyzny, może to więc kalka z tłumaczenia?
Dziękuję! 🙂
P.s. Tak, książka z lat 90-tych i faktycznie w oryginale (wersja angielska) jest tak samo, więc pewnie kalka, tak jak Pan mówi.
Z półpauzą jest problem, Ms Word – przynajmniej mój – w ogóle ich nie ma. Na klawiaturze też nie mam takiej opcji. W końcu pozamieniałam wszystkie myślniki na półpauzy przez „znajdź i zamień”.
I muszę ze wstydem przyznać, że dopóki nie trafiłam na waszą stronę, nie wiedziałam o tym i zawsze używałam w ich miejsce myślników (łączników) 🙁
Dziękuję za bardzo pomocne uwagi.
Miałem ten sam problem. (W MS Word nie, bo tam można wstawiać półpauzę z generatora znaków lub korzystając ze skrótu CTRL+[num]”–”. Należy to tak robić: trzymając naciśnięty klawisz „CTRL” naciskamy „– „na klawiaturze numerycznej.) Na tym (i nie tylko) blogu to nie działa :-(((. Jednak TU I WSZĘDZIE (w Windows, co do innych systemów, np. Linux, to nie wiem) da się stosować „sztywne” wejście w generator znaków. Robimy to tak: naciskamy ALT (podają, że trzeba lewy) i równocześnie kolejno typujemy kod znaku. Po zakończeniu typowania numerycznego kodu znaku puszczamy ALT i… pojawia się znak. Każdy! – nawet z alfabetu greckiego czy hebrajskiego. Półpauza ma kod 0150 a pauza 0151.
Przyjemnego naciskania klawiszy życzę!
W kwestii stosowania kodów klawiaturowych, takich jak pauza, półpauza, twarda spacja czy twardy dywiz i odwrotnie – miękki dywiz (stosowany przy dzieleniu wyrazów), to dopraszam się p. Pomianka o wyrozumiałość. Doprawdy, usprawiedliwiałbym takie drobne niechlujstwo edycyjne w przypadku pisania notek na forum. Co innego w liście, piśmie oficjalnym czy tekście do druku.
Ja korzystam albo ze skrótu Alt+0150 (z włączonym klawiszem NumLk), albo po prostu z opcji kopiuj-wklej. To naprawdę nie jest aż taki problem. Myślę, że w całej tej sprawie najistotniejsze jest to, że zwróciliśmy uwagę p. Dajanie na tę różnicę między łącznikiem a półpauzą. Gdybym ten temat zignorował – mogłaby się tego nie dowiedzieć. Dodam, że ok. 3/4 autorów nie odróżnia półpauzy od łącznika i prawie zawsze na początku akapitu stawia łącznik.
Co do usprawiedliwiania niechlujstwa, jak Pan to nazwał, ja generalnie z zasady nie zwracam uwagi na błędy w komentarzach, które nie dotyczą meritum (no chyba że ktoś pyta o jakiś mało istotny językowy szczegół, a w ogóle nie raczy używać przecinków – to już przesada). Sam w komentarzach robię ich więcej – komentarz to komentarz, nikt nie będzie nad nim ślęczał i sprawdzał po kilka razy. Tutaj zwróciłem uwagę, bo to cytaty z książki, a tam jednak istotne, by było tak, jak należy. No i jak widać trafiłem w sedno, bo rzeczywiście p. Dajana – jak sama twierdzi – miała okazję dowiedzieć się czegoś dość jednak znaczącego.
Szanowni Państwo,
z typograficznego punktu widzenia łącznik to dywiz, a nie myślnik, czyli pauza (czasem półpauza)…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dywiz
I także (z typograficznego punktu widzenia) nie jest błędem umieszczanie pauzy na początku wypowiedzi w dialogach (to zależy od wydawnictwa).
https://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blnik
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pauza_(znak_typograficzny)
http://www.ekorekta24.pl/interpunkcja-w-dialogach-czyli-jak-poprawnie-zapisywac-dialogi/
Serdecznie pozdrawiam
Jaki jest powód pozostawienia przez Panią tego komentarza? Kto tutaj zdaje się twierdzić inaczej?
Oto powód komentarza:
Pańska wypowiedź: „(…) proszę tylko pamiętać, że wypowiedzi rozpoczynamy półpauzami, nie łącznikami, bo to również błąd; (…)”.
Wypowiedź Pani Dajany, w której nie sprostował Pan kwestii „myślnika (łącznika)”: „I muszę ze wstydem przyznać, że dopóki nie trafiłam na waszą stronę, nie wiedziałam o tym i zawsze używałam w ich miejsce myślników (łączników)”.
Przy okazji – w końcowym zdaniu dialogu nie powinno być przecinka po „Och” oraz po „powiedziała”.
A, to jak najbardziej cenne uzupełnienia. W kolejnych przypadkach proponuję jednak korzystać z odpowiedzi bezpośrednio na komentarz, do którego się Pani odnosi. Zwłaszcza że nie mam pojęcia, czy informacja mailowa przychodzi do Pani Dajany również w sytuacji, gdy ktoś odpowiada na komentarz na kolejnym poziomie.
Oto odmiana rzeczownika cudzysłów:
L. poj.
M. cudzysłów
D. cudzysłowu (nie: cudzysłowia)
C. cudzysłowowi
B. cudzysłów
N. cudzysłowem
Ms. w cudzysłowie (nie: w cudzysłowiu)
W. cudzysłowie!
L. mn.
M. cudzysłowy
D. cudzysłowów
C. cudzysłowom
B. cudzysłowy
N. cudzysłowami
Ms. w cudzysłowach
W. cudzysłowy!
P. Tomasz-Marek-> Również dziękuję za tę uwagę. Tak czułam, że chyba mylę końcówkę.
Dziękuję bardzo za odpowiedź ws pierwszego przykładu!
Czyli nie można zrobić tak:
– To nie jest prawda – powiedziała, kiwając głową – nigdy mnie tam nie było.
To jest jakby dialog, czasem jest wymiana zdań dwóch postaci, czasem w opisie wtrącone jedno zdanie wypowiedziane przez daną osobę.
Jeśli to jest dialog, to koniecznie trzeba go złożyć w ten sposób (tylko na początku też półpauza, a nie łącznik). Myślałem, że przytoczenie wypowiedzi jest rozumiane jako zacytowanie czegoś, co ktoś kiedyś powiedział.
Czy nie byłoby poprawniej po „głową” postawić kropkę i „Nigdy” zacząć dużą literą? W przeciwnym przypadku (rozumiem, że bez komentarza „powiedziała, kiwając głową” między zdaniami wypowiadanymi stałby przecinek) brakuje mi czegoś łączącego te dwa zdania. Może jakiś wielokropek?
Tak, zawsze biorę pod uwagę tego typu niuanse. Jak dla mnie tutaj bez problemu mógłby między tymi zdaniami stać po prostu przecinek: To nie jest prawda, nigdy mnie tam nie było. Ale rzeczywiście, gdyby już w to wchodzić, bardziej naturalne wydaje się podzielenie na dwa osobne zdania, rozdzielone kropką: To nie jest prawda. Nigdy mnie tam nie było. Wielokropek – jak dla mnie – sugerowałby już, że drugie zdanie w pierwotnym zamyśle autora wypowiedzi nie miało wystąpić w ogóle, ale tenże autor, po wypowiedzeniu pierwszego zdania i zawieszeniu głosu, orientuje się, że powinien dookreślić, co jest nieprawdą.
Nie wiem, czy Pan mnie właściwie zrozumiał. Moja wątpliwość dotyczy całego oryginalnego wypowiedzenia: „To nie jest prawda – powiedziała, kiwając głową – nigdy mnie tam nie było.”. Otóż JA sugeruję zapis:
„To nie jest prawda – powiedziała, kiwając głową. – Nigdy mnie tam nie było.”, który uważam za bardziej (lub jedynie) poprawny. Ponadto zastanawiam się, czy również bardziej poprawny od oryginału nie byłby:
„To nie jest prawda… – powiedziała, kiwając głową – nigdy mnie tam nie było.”, choć może ta ostatnia wersja naraziłaby się na zarzut małego „n” przy „nigdy” (zasada przerwanego dialogu), ale gdyby użyć „Nigdy” to i kropka po „głową”, więc w zasadzie wracamy do poprawki pierwszej z dołożeniem wielokropka (zapewne zniekształcającym zamysł autora, który żadnego uczucia – namysł, uraza – wymagającego przydechu nie zawarł). Jednakże tej właśnie wersji (lub z inaczej postawionym lub podwójnym wielokropkiem) dotyczyła moja wyrażona powyżej wątpliwość.
Tak, myślę, że dobrze zrozumiałem, i podtrzymuję swoje stanowisko. Po prostu jako że ja przez takich wypowiedzi dialogowych przechodzę codziennie kilkadziesiąt czy nawet kilkaset, nauczyłem się je czytać najpierw z wyłączeniem narracji, która jest przecież dla dialogu ciałem obcym. Trzeba sobie wyobrazić najpierw, jak brzmi dialog bez narracji, wtedy dopiero – zgodnie z odpowiednimi zasadami – wpleść narrację. Wersja, którą zaproponowała p. Dajana, jest poprawna przy założeniu, że całość podanej wypowiedzi (nie wliczając narracji) jest jednym zdaniem oddzielonym przecinkiem. Narracja jest czymś, co nie było częścią żywej wypowiedzi, a zostało wprowadzone później, jako pomoc dla czytelnika, dlatego nie może ona zmieniać interpunkcji samego zdania.
PS Zgadzamy się, że najlepszą wersją jest ta z kropką. Z tym że ja zapisałem ją bez narracji, Pan z narracją – ale to jest ta sama wersja.
Moim skromnym zdaniem jedyną poprawną wersją będzie:
„To nie jest prawda” – powiedziała, kiwając głową. „Nigdy mnie tam nie było”.
Wtrącenie nie jest częścią cytatu – więc nie może być umieszczone w cudzysłowie. A kropki nie cytujemy – kropka jest znakiem, który kończy zdanie, a więc znajduje się poza cytatem. Wyjątkiem jest tylko sytuacja, w której cytujemy zdanie zakończone wykrzyknikiem, wielokropkiem lub znakiem zapytania i jednocześnie ów cytat stanowi całość zdania – wtedy nie stawiamy kropki po cudzysłowie:
„Która jest godzina?”
Ale:
Zapytałem, „Która jest godzina?”.
Pozdrawiam
D
Muszę sam siebie sprostować 🙂
Jeśli wtrącenie oddzielamy przecinkami, to wtedy przerywamy cudzysłów:
„Tekst”, wtrącenie, „dalsza część tekstu”.
Jeśli zaś przerywamy myślnikiem, to dajemy:
„Tekst — wtrącenie — dalsza część tekstu”.
Jeśli druga część cytatu jest samodzielnym zdaniem, dajemy:
„Tekst” — wtrącenie. „Dalsza część tekstu”.
albo
— Tekst — wtrącenie. — Dalsza część tekstu.
Na podstawie:
Słownik Interpunkcyjny J.Podracki
Pozdrawiam
D
Oraz inny przypadek: dwukropek i cudzysłów w zdaniu.
Przykład:
Mówiłem sobie: „To bogactwo większe niż pieniądze. To więcej niż mógłbym oczekiwać”. O tym rozmyślałem w drodze do domu.
Czy zastosowanie cudzysłów i dwukropka razem jest tu poprawne?
Dziękuję
Biorąc pod uwagę, że myśl zawiera w sobie dwa zdania, a nie jedno, cudzysłów zdaje się być potrzebny. Opcjonalnie można za to skasować dwukropek. Niektórzy jednak nie chcą brać myśli w cudzysłów i wolą pisać zwyczajnie. Wszystko to kwestia konwencji. W tym ostatnim przypadku można by fragment O tym rozmyślałem… złożyć w osobnym akapicie.
Dziękuję. Zatem – gdyby to było jedno zdanie, a nie dwa, to należałoby je napisać bez cudzysłowu, z samym dwukropkiem?
Wtedy wersja z dwukropkiem bez cudzysłowu byłaby jedną z równorzędnych opcji do wyboru.
Czy, przytaczając czyjąś wypowiedź, można użyć jednocześnie myślnika i cudzysłów?
Przykład:
„To nie jest prawda” – powiedziała kiwając głową – „nigdy mnie tam nie było”.
Czy jest to poprawny zapis? Czy cudzysłów powinien być pominięty?
Będę zobowiązana za odpowiedź.
W konkretnej podanej przez Panią sytuacji, optymalne byłoby następujące rozwiązanie:
Zwracam uwagę na brakujący w pierwszej wersji przecinek po powiedziała.
Dzień dobry. Zastanawiam się, czy umieścić cudzysłów. Mam takie zdanie: Moja mam chciała, żeby jej wszystkie dzieci miały imię na literę M. Czy M w tym zdaniu ma być w cudzysłowie, z dużej litery, czy z małej?
W tego typu kwestiach mamy dużą dowolność. Ważne by tekst był przejrzysty. Osobiście napisałbym duże M w cudzysłowie.
Ostatnio znalazłem cudzysłów w nazwie firmowej, która brzmi – zapis oryginalny z KRS:
„Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej” Spółka Akcyjna
Nie podoba mi się taki zapis, ale interesuje mnie czy jest on formalnie poprawny.
Wydaje mi się że cudzysłów w nazwie to nie rzadkość, bo może być np. Spółdzielnia „Pokój”czy Bar „Stokrotka” ale w takim zapisie następuje wyodrębnienie nazwy własnej od typowej funkcji czy zakresu działalności firmy zawartych w nazwie.
Z góry dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam
Szanowny Panie,
myślę, że trudno byłoby ostatecznie potępić ten zapis. Przyznam, że mnie się on nie podoba, ale pisownia tego typu nazw jest na tyle otwarta na różne modyfikacje, że uznanie tego zapisu za błędny byłoby grubą przesadą. Zachęcam do poczytania na tej stronie wpisów na temat pisowni nazw spółek. Podsuwam jeden przykładowy: «Spółka» czy «spółka» z ograniczoną odpowiedzialnością?
Dzień dobry
A co z cudzysłowem i wielokropkiem w takiej sytuacji:
„Ach, miły Boże”, rozmyślał pastor wpatrując się w mroczny ogród, „przynajmniej ty powinieneś wiedzieć, ile dla ciebie wycierpiałem…”
W książce (fakt, starej, z lat 70 XX w.) nie było kropki. Czy być powinna na końcu tego zdania?
…”. – optycznie coś takiego jest nieładne, ale… mam wątpliwości, czy w takim przypadku pominięcie kropki jest uzasadnione.
W tej sytuacji pominięcie kropki zdecydowanie nie jest uzasadnione. Po cudzysłowie powinna zostać postawiona.
Dziękuję
Dzien dobry, mam problem ze znakiem zapytania w zdaniu-
Czy zadawales sobie pytanie 'gdzie to jest’?
Nie wiem czy znak zapytania umiescic przed apostrofem, za nim a moze w obu miejscach?
z gory dziekuje za odpowiedz Marta
Liczy się przede wszystkim struktura nadrzędna Czy zadawałeś sobie pytanie?, dlatego w tym wypadku pytajnik trzeba umieścić na końcu. Zaznaczam przy okazji, że nie widzę uzasadnienia dla użycia apostrofu. Zdecydowanie w tym miejscu preferowałbym cudzysłów. Apostrof służy do trochę innych celów.
WITAM
Zastanawiam się czy zapisanie cudzysłowia odwrotnie np. najpierw kreski zamykające (na dole) na końcu- otwierające (na górze) to błąd interpunkcyjny?
Wydaje mi się, że raczej graficzny. Ale jeśli zastanawia się Pani, bo tak oceniła taki zapis jakaś polonistka, to trzeba zaznaczyć, że w szkole liczba błędów w sensie kwalifikacji jest mniejsza – podciąga się różne błędy pod interpunkcyjne lub stylistyczne, choć normalnie nazwałoby się je nieco inaczej.
Witam Serdecznie Pani Katarzyno,
jak się ma kwestia użycia cudzysłowu w epitafiach na nagrobkach?
Jaka pisownia jest poprawna?
„Vita somnium breve.”
czy
Vita somnium breve. – bez cudzysłowu, ale za to kursywą
Czy należy także na nagrobku podać autora sentencji?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Jakub Płoński
Szanowny Panie,
Kasia rzadko tutaj zagląda, więc sam pozwolę sobie krótko odpowiedzieć. Szczerze mówiąc, zaskoczyłoby mnie, gdyby ktoś był w stanie napisać coś na nagrobku kursywą. Głęboko pochyliłbym głowę, doceniając jego trud. Generalnie każda z wersji, którą Pan zaproponował, jest dobra. Można zastosować cudzysłów, można próbować napisać kursywą. Można nawet w tym krótkim zdaniu opuścić kropkę (jak robi się wielokrotnie w mottach). Można wreszcie podpisać autora (tak jest zawsze uczciwiej), ale jeśli jest on powszechnie znany (lub jeśli zwyczajnie brak miejsca), nie stanowiłoby problemu jego niepodanie.
Witam Serdecznie Panie Pawle,
dziękuję za poświęcony czas i wyczerpującą odpowiedź.
Z Pana odpowiedzi wnoszę, że panuje całkowita dowolność w tej materii. Jeśli chodzi o technologię graweru w kamieniu, to kursywa nie stanowi problemu. Temat pisowni mnie zainteresował po ostatniej wizycie na cmentarzu i mnogości zapisu skrótu „świętej pamięci”. Polecam zwrócić uwagę na to podczas najbliższej wizyty na cmentarzu.
Pozdrawiam,
Jakub Płoński
Bardzo dziękuję za tę sugestię i zachętę. Zrobiłem tak, jak Pan mówił, i jestem zaskoczony mnogością zapisów. Wrzuciłem też informację z Pańską wypowiedzią na naszą tablicę facebookową, by zachęcić do przyjrzenia się sprawie również naszych Czytelników.
Dzień dobry,
Mam problem z zapisem tytułów w bibliografii. Tytuł artykułu zapisuje kursywą bez cudzysłowu, jednak w występują w nim inne tytułu i nie wiem czy muszę oprócz kursywy zapisać je w cudzysłowie.
Całość kursywą plus dodatkowy cudzysłów:
np. Tygodniki opinii tracą, najbardziej „Przekrój”, „Gazeta Polska” i „Polityka”.
czy całość tylko kursywą:
Tygodniki opinii tracą, najbardziej Przekrój, Gazeta Polska i Polityka.
Proszę o pomoc.
Zdecydowanie tak jak w pierwszej opcji. Całość kursywą, a do tego tytuły w cudzysłowie.
Tygodniki opinii tracą, najbardziej „Przekrój”, „Gazeta Polska” i „Polityka”
Szanowny Panie,
oczywiście użycie cudzysłowu w tytule artykułu w takim kontekście jest jak najbardziej poprawne, a we wskazanym przypadku całkowicie uzasadnione.
Tak jak Pan twierdzi, następuje właśnie efekt złagodzenia wyrazu „szalona” – jakby wpisania go w usta kogoś innego. Na zasadzie: „Można by powiedzieć: szalona”, „Wielu powiedziałoby: szalona”.
Może to jednak również oznaczać bardzo poważne zmiany kadrowe, które ktoś określiłby jako „szalone”, a które są absolutnie uzasadnione.
Ale o co konkretnie chodzi, to już zapewne rozjaśni sam artykuł.
Witam serdecznie!
Mam pytanie: czy użycie cudzysłowu w tytule artykułu jest błędem? Chodzi o przypadek, kiedy ma on „złagodzić” wydźwięk wypowiedzi, np. „Szalona” roszada kadrowa .
Opieram się na:
Zasady pisowni i interpunkcji
[444] 98.C.1. Cudzysłów może wyodrębniać wyrazy użyte ironicznie:
Ojcowie miasta zabrali się wreszcie do zrobienia porządku z tym szpecącym miasto „zabytkiem”.
Myślę, że pośrednio odpowiedź na Pańskie pytanie znajduje się w samym powyższym artykule:
W cudzysłów ujmuje się przytoczenia. Jeżeli jednak przytoczenie będzie napisane kursywą, wtedy nie ma potrzeby zastosowania cudzysłowu. Innym przypadkiem, gdy cudzysłów może być pominięty, jest sytuacja, gdy cytowany fragment występuje po dwukropku, a koniec cytatu da się jednoznacznie wskazać.
Jeśli w przytoczonych sytuacjach można pominąć cudzysłów, to tym bardziej w sytuacji, gdy zapożyczony tekst jest graficznie wyodrębniony (wówczas nawet należy go pominąć). Wiele osób twierdzi nawet, że większe cytowane partie (powyżej jednego zdania) nawet obowiązkowo należy wyodrębniać graficznie mniejszą czcionką i delikatnym wcięciem.
Mnie na studiach uczono, iż daną wypowiedź należy wyodrębnić mniejszą czcionką i wcięciem (bez cudzysłowu), jeśli przekracza trzy linijki tekstu. Rzeczywiście „na oko” może to wyglądać korzystnie 🙂
Czy zawsze jest obowiązek stosowania cudzysłowu przy zapożyczeniach tekstu? Czy wystarczy, że będzie to czytelnie wyodrębniony we własnej pracy akapit? Czy jest jakaś norma z której to wynika?
Witam:)
„Jeżeli w cytacie wprowadza się komentarze autora czy narratora, należy je wydzielić myślnikami” – tak to prawda, mnie uczono ponadto, że takie komentarze jako komentarze autora tekstu (np. w pracach dyplomowych) ujmuje się jeszcze w kwadratowy nawias, jako zupełne wtrącenie nie mające związku treściowego z tekstem, na przykład:
„Ale co domostw, dobytku i obejścia, to pilnowały Bożęta [według autorki dawna nazwa krasnoludków – przyp. mój – M. K.], które też i Skrzatami dla ich małości zwano. (…)”.
Do Pawła: Ja również zapisałabym tak jak ty, zresztą zgodnie z zasadami, które podaje Nowy słownik poprawnej polszczyzny, Edward Polański. To na niego powołuję się w swoim artykule. Zresztą też mnie tak uczono, najpierw cudzysłów, potem kropka. Wygląda to zresztą lepiej wizualnie.
To ja pozwolę sobie podać przykład a propos mojego pytania (ciągle nie wiem, czy jest ono identyczne z pytaniem Maxa).
Przyjmijmy, że piszę artykuł i chcę zacytować początek artykułu z jedynki Onetu:
„- Nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa – powiedział podczas posiedzenia połączonych komisji ws. katastrofy Tu-154 poseł PiS Antoni Macierewicz, ostro krytykując polski rząd”.
Ja bym to zrobił tak, jak powyżej (tak też napisałaś w swoim artykule). Ale są tacy, którzy uważają, że można również tak:
„- Nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa – powiedział podczas posiedzenia połączonych komisji ws. katastrofy Tu-154 poseł PiS Antoni Macierewicz, ostro krytykując polski rząd.”
Mam prośbę. Prosiłabym może o konkretny przykład, wtedy będę mogła udzielić wskazówki. Łatwiej będzie mi powiedzieć czy po cudzysłowie, czy przed nim.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem pytanie przedmówcy, ale domyślam się, że dotyczy relacji pomiędzy cudzysłowem a innymi znakami interpunkcyjnymi. Napisałaś, że kropkę zawsze stawiamy po cudzysłowie. Też byłem zawsze tak uczony, uważam, że to logiczne. Ale nawet na polonistyce na różnych uczelniach istnieją w tych kwestiach różne szkoły. Niektórzy uważają, że wobec kropki powinno się stosować identyczne zasady, jak te podane do pytajnika. Czy jest źródło, które podaje tutaj obowiązującą normę?
Ostanie zdania, umieścić po nim tj. po cudzysłowie czy przed nim?