M. Kubicz: Jak powtórzyć materiał? Jak zwalczyć stres?

Dziś ostatnia część naszego pierwszego cyklu maturalnego, który poprowadziła Małgorzata Kubicz. Maturzystów zachęcamy do korzystania ze wszystkich wpisów. A Małgosi dziękujemy za rzeczowe teksty i wiele cennych porad. Mamy nadzieję, że przydadzą się maturzystom nie tylko w tym roku, ale i w kolejnych.

No cóż, do matury został już ledwie tydzień. Czas leci nieubłaganie, lecz nieuniknionego nie unikniemy. Matura to taki moment w życiu prawie każdego z nas, który musimy przetrwać, który ma nas wzmocnić, a nie pogrążyć. Przecież do tego momentu maturzyści przygotowywali się prawie 12 lat i po drodze zdali już niejeden egzamin. Mają więc doświadczenie w tych sprawach. Ale jak to zrobić, by nie polec na maturze, by ten kolejny – i bynajmniej nie ostatni – egzamin zdać? Jak się nie dać „zeżreć” stresowi? Czas na podsumowanie naszego maturalnego cyklu.

Przedmaturalny stres jako motywator i mobilizator

To dobrze, jeśli należymy do osób, które w ten sposób reagują na stres. Potrafią się otrząsnąć z chwilowej paniki i iść dalej do przodu wzmocnieni zastrzykiem adrenaliny. Tylko pogratulować. Stres to naturalna reakcja organizmu na nadmierne obciążenie, czy to fizyczne, czy psychiczne. Zwykle trwa krótko. Długotrwały stres może się okazać problemem, z którym sami sobie nie poradzimy. W naszym przypadku stres przedmaturalny będzie jednak raczej krótkotrwały, bo minie zaraz po maturze – a więc wydaje się, że będzie nas tylko mobilizował, wzmacniał i popychał do działania.

Na maturzyście ciąży wielka odpowiedzialność za ten egzamin. Całe jego otoczenie: rodzina, przyjaciele, znajomi, zakładają z góry, że sobie poradzi. To dobrze, że w niego wierzą, że podtrzymują go na duchu swoją pewnością. „Ale co będzie, jak nie zdam?” – myśli maturzysta. „Na pewno ich zawiodę i tym samym stracą do mnie zaufanie”. Rodzi się więc w nim stres, obawa, że nie poradzi sobie z tą przeszkodą. Co więcej, rodzi się w nim poczucie odpowiedzialności za swoją osobę, za swoją przyszłość. To również jest dobre, bo to w końcu przecież „egzamin dojrzałości”. W tym sensie stres przedmaturalny ma charakter pozytywny.

Jednak nie wszyscy mają umiejętność wyłuskiwania zalet odczuwanego napięcia.

Stres jako demotywator i paralizator. Jak sobie z nim radzić?

„Na pewno nie zdam, w ogóle po co się mam starać, przecież i tak sobie nie poradzę” – takie myśli mogą nas zablokować. Należy je jak najszybciej odrzucić i starać się pomyśleć racjonalnie. Grunt to pozytywne myślenie plus przemyślane działanie! Oto kilka porad, jak poradzić sobie z negatywnymi myślami i stresem związanym z maturą:

  1. POKONAĆ LENIA, KTÓRY W NAS DRZEMIE! Najgorzej, najtrudniej jest zasiąść do nauki. Niektórzy odwlekają ten moment w nieskończoność: a to nagle zgłodnieli i idą do kuchni coś zjeść, a to nagle przeszkadza im bałagan w pokoju i zaczynają sprzątać – słowem robią wszystko, by nie zacząć wkuwać. Ale gdy już wpadniemy w tę „burzę mózgu” będzie nam tylko łatwiej.
  2. Obok codziennych powtórek materiału, które już wcześniej sobie przygotowaliśmy i uporządkowaliśmy według kalendarza, należałoby pomyśleć o odpoczynku. Uczenie się po nocach, przepracowanie i uczucie wypompowania, często brak snu – nie wpływają korzystnie na przyswajanie wiedzy, co z kolei znów wzbudza w nas lęk i możemy zablokować się zupełnie. By tego uniknąć, róbmy przerwy w nauce mniej więcej co trzy godziny. Ale znów nie odpoczywajmy zbyt długo, aby nie dopadło nas rozleniwienie, bo celem odpoczynku jest w końcu regeneracja sił i wzbudzenie w sobie energii. Ruch, ćwiczenia relaksacyjne, masaż – tak powinna wyglądać przerwa w nauce. Ważne jest, by zupełnie oderwać się od myślenia o wkuwaniu.
  3. Nauka na świeżym powietrzu to świetny pomysł. Dotlenienie mózgu wpływa pozytywnie na efektywność uczenia się.
  4. Powtarzając sobie materiał, gorąco polecam metodę zakreślania kolorowymi kredkami czy flamastrami najważniejszych rzeczy. Wtedy przy kolejnej powtórce wystarczy rzut oka i możemy przypomnieć sobie resztę. Dobra jest również metoda z kolorowymi karteczkami. Gdy jakieś pojęcie, data czy słowo nie mogą nam za nic w świecie utkwić w pamięci, przypinajmy sobie karteczki w tych miejscach naszego pokoju, mieszkania, do których często zaglądamy (lustro w łazience, szafka z naczyniami w kuchni).
  5. Myślmy pozytywnie i wspominajmy sytuacje trudne, stresowe, które już kiedyś nas spotkały i które potrafiliśmy przezwyciężyć. Wiara we własne możliwości nastroi nas pozytywnie. Nie warto też porównywać się z innymi. Nie zastanawiajmy się, jak wypadnie ten czy tamten kolega, bo Ty na pewno wypadniesz na miarę swoich możliwości.
  6. Na dzień przed maturą polecam relaks i rozrywkę. A więc spotkanie z przyjaciółmi – ale koniecznie rozmawiajmy na inny temat niż matura! – ciepła, odprężająca kąpiel, wyjazd za miasto, spacer, kino, dyskoteka… Co kto lubi. Nie polecam natomiast w tym dniu nerwowych powtórek materiału.
  7. Kolejna rzecz, którą POWINNIŚMY zrobić na dzień przed egzaminem: przygotować sobie dokumenty, potrzebne przybory, odpowiedni strój. I koniecznie wyśpijmy się! Natomiast rano przed wyjściem zjedzmy pożywne śniadanie, mimo że często mamy uczucie ściśniętego żołądka.

Tak więc powodzenia Przyjacielu Maturzysto! A przed wyjściem lub w trakcie drogi na egzamin KONIECZNIE posłuchaj swojej ulubionej muzyki – to ostatecznie nastroi Cię pozytywnie!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jesteśmy pasjonatami polszczyzny i pracy ze słowem pisanym. Założyliśmy tę stronę, by dzielić się swoją wiedzą na temat naszego języka i rozwiązywać językowe dylematy naszych czytelników. Postawiliśmy sobie za cel także rzetelne przygotowywanie tekstów do druku i pomoc autorom podczas wszystkich kolejnych etapów procesu wydawniczego, dlatego oferujemy profesjonalną redakcję, korektę oraz skład i łamanie tekstu. Autorami tekstów na stronie są: Paweł Pomianek, gospodarz serwisu, właściciel firmy Językowe Dylematy, doświadczony redaktor tekstów oraz doradca językowy, a także zaproszeni goście.

Zadaj pytanie językowe!

Jeśli masz językowy dylemat, kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Polub nas!

Najnowsze komentarze

  1. Przed pierwszym? Przed czy wynika to z tego? Naprawdę Pani o to pyta, czy zapomniała Pani czegoś wkleić, a miało…

  2. Dzień dobry. Mam dylemat językowy. Czy w podanym poniżej przypadku będzie występował przecinek przed "czy"? Chodzi mi o pierwsze użyte…

  3. Dzień dobry. Dostępne słowniki wskazują formę krótkofalowiec: https://sjp.pwn.pl/doroszewski/krotkofalowiec;5443948.html https://sjp.pwn.pl/so/krotkofalowiec;4455133.html

  4. Dzień dobry Mam pytanie, a zarazem dylemat. Jestem twórca filmów na kanale YT. Jako twórca, często pełnię także rolę lektora.…

  5. Polszczyzna jest językiem, w którym wyrazy odmieniamy. Aby nie odmieniać danego wyrazu, musi istnieć reguła na podparcie tego zwyczaju lub…

  6. Czy nazwy takie jak Windows, Linux i FreeBSD się odmieniają przypadki? Czy poprawnie jest «Aplikacja dla Windows», «Aplikacja dla Linux»…

  7. Nie, w tym przypadku nie jest to konieczne. Wiele zależy od tego, czy używamy dla myśli jakiegoś specjalnego oznaczenia, czy…

  8. Czy myśli bohaterów też wprowadzamy koniecznie nowym akapitem jak wypowiedzi? Pozdrawiam

  9. Odpowiedź można z łatwością znaleźć w poradni językowej PWN: tutaj. „Akademia pana Kleksa”.

  10. "Akademia Pana Kleksa" czy "Akademia pana Kleksa" - który tytuł jest poprawny?

Archiwa

kwiecień 2011
N P W Ś C P S
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasze nagrania